2017-10-31 18:10:00 +0000 2017-10-31 18:10:00 +0000
185
185

Jak radzić sobie z niepożądaną uwagą na basenie?

Pływam dwa razy w tygodniu w kompleksie sportowym. Moje godziny się spóźniają, a miejsce jest prawie puste.

Kilka dni temu, kiedy byłam w saunie, jakiś facet zaczął ze mną rozmawiać. Nie widziałam w nim nic złego, więc utrzymałam małą rozmowę, ale wtedy facet zaprosił mnie na randkę.

Powiedziałam, że nie jestem zainteresowana, ale on nie wziąłby “nie” za odpowiedź, chociaż powiedziałam mu nie przynajmniej dziesięć razy. Poprosił mnie również o mój numer telefonu. Nie chcąc dać mu fałszywego, powiedziałam “nie jestem zainteresowana, dzięki” innym razem i uciekłam na basen. Facet poszedł za mną tam.

Prawie dostałam zawału, kiedy obmacywał mnie w wodzie. Co więcej, facet, który pływał w naszym pasie, powiedział nam (pewnie myślał, że jesteśmy parą), żeby zabrać go gdzieś indziej, potem popłynął, wkurzony.

Poza nim był tylko ratownik (w dużej odległości) i kilku innych pływaków.

Ponieważ nie mogłam się pozbyć tego faceta, uciekłam do szatni i czekałam tam na jego odejście.

Co mam zrobić, jeśli spotkam go następnym razem? Powiedzieć ratownikowi? Ale jego zadaniem jest ratowanie ludzi przed wodą, a nie przed molestowaniem seksualnym?

Środowisko: zachodnie, liberalne

Odpowiedzi (9)

350
350
350
2017-10-31 18:17:28 +0000

To nie jest kwestia interpersonalna jako taka, to kwestia bezpieczeństwa. Nie jestem zwolennikiem przesadnej reakcji ani błędnego interpretowania grzecznych interesów, ale ten facet wyszedł daleko poza blady.

Nie zrobiłeś nic złego - to on potrzebuje lekcji umiejętności interpersonalnych. A najlepszym sposobem na nauczenie go tego jest poinformowanie bezpieczeństwa (lub personelu) następnym razem tak bardzo, jak śmiesznie na ciebie patrzy. Tak naprawdę, powinieneś był to zrobić w momencie, gdy zaatakował cię w basenie.

Nie przejmuj się angażowaniem ratownika, ani nawet osób postronnych. Jako personel będzie wiedział, do kogo dzwonić w takiej sytuacji. Natychmiast, i głośno powiedz:

Powiedziałem ci, że nie jestem zainteresowany, proszę się odsunąć, i nie dotykaj mnie.

Upublicznij to, i głośno. Ten skurwysyn może zostać wyrzucony, a nawet zakazany z miejsca, i to będzie jego lekcja - miejmy nadzieję, że to szybka nauka.

250
250
250
2017-11-01 12:00:05 +0000

Jako były ochroniarz w basenie, mogę skorygować twoje założenia. Jesteśmy po to, by przez 95% czasu powstrzymać bójki między dziećmi, sprzątanie bałaganu, odpowiadanie na pytania itp. Pozostałe 4,9% przeznaczone jest na pomoc osobom, które upadły z powodu poślizgu, krwawienia z nosa itp.

Idź do ratownika, on będzie pilnował tego faceta, a jeśli nie przestanie cię nękać, powie mu, żeby wyszedł z basenu.

61
61
61
2017-10-31 21:16:59 +0000

Przykro mi, że ci się to przytrafiło. Nie zrobiłeś nic złego - ten facet nękał cię nawet po tym, jak wyjaśniłeś, że nie jesteś zainteresowany.

Jeśli spotkasz go ponownie, powiedz mu raz “Nie, nie jestem zainteresowany”, albo “Odejdź”, albo “Proszę, nie dotykaj mnie” tak głośno, jak tylko możesz - wtedy bezwzględnie zgłoś go ratownikowi. Będą wiedzieli, kogo zaangażować, aby pomóc ci poradzić sobie z tym facetem.

Możesz rozważyć zgłoszenie tego, co stało się z personelem kompleksu sportowego. Mogą oni być w stanie ostrzec ratowników, aby mieli oko otwarte na mecenasów, którzy są nękani. Również, jeśli ten człowiek nęka innych, im więcej incydentów personel wie o, tym łatwiej jest zbudować sprawę, aby ostrzec / zakazać tego faceta.

Powodzenia

58
58
58
2017-11-01 12:22:51 +0000

To co zrobiłeś, podczas gdy reakcja była całkowicie normalna, było w rzeczywistości dość niebezpieczne.

Wycofałeś się do miejsca, w którym (prawdopodobnie) nie było innych ludzi, (prawdopodobnie) tylko jedno wyjście, a jedyną rzeczą, która przeszkadzała osobie, której się obawiałeś podążać były ograniczenia społeczne - coś, co już pokazał, że lekceważy.

Nigdy więcej tego nie rób.

W ramach walki/lecenia/odgrywania martwych reakcji, walka byłaby właściwa. Gdyby w pobliżu nie było ludzi, ucieczka byłaby właściwą reakcją.

Walka w tym przypadku oznacza krzyczeć, aby zwrócić uwagę widzów. Jesteś uwarunkowany, aby zachować niski poziom świadomości, aby nie wprawiać w zakłopotanie siebie i innych, co uniemożliwiło ci instynktowne opowiadanie mu o tym, krzycząc mu do twarzy. Przejdź przez sytuację w swojej głowie kilka razy, aby uwarunkować się do reakcji “walki”.

Jeśli chcesz i możesz sobie pozwolić na zachowanie niskiego profilu (np. twoja sytuacja przed obmacywaniem, lub teraz twoja obecna sytuacja, gdy idziesz pływać w tym samym kompleksie ponownie i albo zauważysz, że człowiek jest obecny, albo boisz się, że się pojawi), uczynienie kogoś z autorytetu świadomym problemu na osobności jest również opcja. W tym przypadku ratownik byłby odpowiednim wyborem - nic nie tracisz, jeśli nie chce się zaangażować.

43
43
43
2017-11-01 06:20:34 +0000

Aby dodać jeszcze jeden punkt widzenia…

W rzeczywistości podeszła do mnie dziewczyna w klubie nocnym, wyglądając na trochę zmartwioną, zapytała mnie, czy zostanę z nią na kilka minut, ponieważ ten facet ją nękał. Zadziałało, facet zniknął, a ja zostałem z dziewczyną, dopóki jej przyjaciele nie przyszli się z nią spotkać.

Innym razem, lata później, dostałem telefon od mojej dziewczyny. Martwiła się również, ponieważ facet, który poprosił ją o czas lub coś teraz, zdawał się ją śledzić. Powiedziałem jej, aby mówiła głośno i rozmawialiśmy o spotkaniu z bliska w ciągu kilku minut, mimo że była w drodze do domu, aby złapać autobus, gdzie byłem. Mieliśmy nawet trochę żartów, rozmawialiśmy o tym, jak właśnie wyszedłem z więzienia za usiłowanie zabójstwa i rzeczy, nie pamiętam dokładnie, ale to działało i on również zniknął.

Więc moja rada byłaby w podobnej linii. Jeśli martwisz się, że robi się zbyt hałaśliwy, znajdź kogoś, z kim możesz być przyjazny, nawet strażnika życia. Najlepsza byłaby osoba, z którą uważałbyś, że jesteś spokrewniony. Albo nawiąż z nim rozmowę, albo powiedz mu dokładnie, dlaczego chcesz z nim porozmawiać. Udawaj, że machasz do kogoś z daleka, jakbyście byli tam razem. Jeśli jesteś poza basenem, możesz zadzwonić do kogoś, do przyjaciela i udawać, że się spotykasz. Może to być podrobiona rozmowa.

Ale jeśli przejdzie przez punkt irytacji to zdecydowanie idź do najbliższego przedstawiciela władzy i powiedz im, że cię dręczy. Nie obawiaj się, że komuś pomoże. Nie pozwól, aby następnym razem dotarło to do punktu, w którym cię złapie. Bądź grzeczny, potem bądź surowy lub/i użyj wspomnianej taktyki, a potem zdecydowanie poszukaj pomocy.

26
26
26
2017-11-01 20:12:48 +0000

Kiedyś pracowałem jako ratownik na basenie i od czasu do czasu źle się zachowywaliśmy. Większość personelu wiedziała, na kogo należy zwracać uwagę i ostrzegaliśmy innych ratowników, gdy przechodziliśmy na problematycznych patronów. Nie przypominam sobie, aby ktokolwiek zachowywał się tak, jak pan to opisał, ale ta osoba od razu by wycofała swoje członkostwo. Ratownicy robią więcej niż tylko ratowanie ludzi, większość naszego czasu spędzamy na zarządzaniu patronami.

Zdecydowanie zgłosiłabym ten incydent kierownictwu puli, ponieważ trzeba ich poinformować o sytuacji. Zgaduję, że to nie jest jednorazowa sprawa i ten człowiek prawdopodobnie zaatakuje kogoś innego, jeśli jeszcze tego nie zrobił. Kierownictwo musi wiedzieć, aby mogli się z nim uporać i chronić innych patronów.

W przyszłości, jeśli coś takiego się wydarzy, a nawet jeśli zobaczysz go ponownie na basenie, powiedz dyżurnemu ratownikowi, co się stało, a oni będą wiedzieć, aby mieć na ciebie oko.

Nie musisz żyć z tego rodzaju nękaniem i powinieneś mieć możliwość odwiedzenia basenu bez obawy, co może się zdarzyć. Najlepszym sposobem na zapobieżenie temu w przyszłości jest wypowiedzenie się już teraz.

21
21
21
2017-11-01 13:16:51 +0000

Powiedziałeś mu wyraźnie, że nie jesteś nim zainteresowany. Nawet potem poszedł za tobą do wody i fizycznie cię zaatakował.

To sprawa policji. On absolutnie jest zagrożeniem (jeśli nie dla Ciebie, to dla następnej kobiety) i jeśli coś się powtórzy w przyszłości, to zgłoszenie pierwszego incydentu waży dużo na Twoją korzyść.

Powinien on również zostać zgłoszony dyżurnemu ratownikowi, który powinien był go natychmiast usunąć.

Proszę nie myśleć o zgłoszeniu tego jako o przesadnej reakcji lub założyć, że będzie to jednorazowa sprawa.

12
12
12
2017-11-01 18:49:41 +0000

As I couldn’t get rid of the guy I escaped to the changing room and wait there for him to leave.

Tell the lifeguard? Ale jego zadaniem jest ratowanie ludzi przed wodą, a nie przed molestowaniem seksualnym?

Jeśli kiedykolwiek znajdziesz się w sytuacji, w której legalnie obawiasz się o swoje bezpieczeństwo, to całkowicie stosowne jest zwrócenie uwagi na tę sytuację autorytetom. Kompleks jest przeznaczony do pływania, a nie do ukrywania się w szatniach. Jeśli nie umiesz pływać, to oszukuje cię korzystanie z kompleksu sportowego.

Co “powinieneś był” zrobić: (Uwaga: Cytuję “powinieneś”, ponieważ chcę podkreślić, że nie jest to w żadnym wypadku “Rzeczy, których nie powinieneś robić” lub cokolwiek w tym stylu. To jest po prostu to, co ja, myśląc o tym usuniętym ze stresu bycia w tej chwili, myślę, że najlepszym sposobem na poradzenie sobie z tym jest.)

  • Kiedy stało się jasne, że nie weźmie “nie” za odpowiedź, powiedz mu, że sprawia, że czujesz się niekomfortowo i powiedz mu, że nie chcesz, aby dalej z tobą współpracował. Jeśli będzie miał z tobą dalsze kontakty, porozmawiaj z kierownictwem/ochroną/ochroną i poproś, aby mu powiedzieli, że jeśli nadal będzie go nękał, zostanie wykluczony z kompleksu.
  • Kiedy cię dotknie: powiedz mu głośno, aby przestał cię dotykać. Idź do dyrekcji/bezpieczeństwa/ochroniarzy i poproś ich, aby powiedzieli mu, że jeśli będzie nadal nękał, zostanie zakazany z kompleksu. Zgłoś się na policję.

  • Co powinieneś teraz zrobić:

  1. Złożyć raport policyjny.
  2. Skontaktuj się z zarządem kompleksu, poproś go, aby - jeśli nie zakazał mu wstępu na teren kompleksu - powiedział mu, że jeśli będzie cię dalej nękał, zostanie zakazany.
  3. Jeśli kierownictwo odmówi, niech ktoś inny powie mu, że nie chcesz się z nim dalej spotykać, a jeśli będzie się z tobą dalej spotykać, poprosi o zakaz wstępu na teren kompleksu i prawdopodobnie podejmiesz działania prawne. Nie angażuj się z nim sam, jeśli możesz mu w tym pomóc. Jeśli wejdzie z tobą w interakcję zanim będziesz w stanie zrobić powyższe, po prostu powiedz mu to sam i nie podejmuj z nim dalszych działań. 4) Jeśli wejdzie z tobą w interakcję po tym jak zrobiłeś to 3), skontaktuj się z kierownictwem i poproś o zakazanie mu wstępu na teren kompleksu. 5) Jeśli kompleks odmówi, następne działanie zależy od twojego związku z kompleksem. Jeśli jest to kompleks prywatny, powinieneś przynajmniej zażądać zwrotu należności, jeśli nie pozwać. Jeśli jest to kompleks publiczny (jak w przypadku kompleksów finansowanych przez podatnika) lub jeśli ubezpieczony ma dostęp do kompleksu na podstawie umowy długoterminowej (np. jest częścią kompleksu mieszkalnego lub obiektów uniwersyteckich), pozew jest zdecydowanie właściwy; ubezpieczony ma prawo do korzystania z obiektu (w pierwszym przypadku jako obywatel, w drugim - na podstawie umowy), a brak możliwości tolerowania korzystania z obiektu stanowi pozbawienie tego prawa. (Uwaga: dalsze przyczyny powództwa zależą w pewnym stopniu od jurysdykcji. Jeżeli pacjent przebywa w Stanach Zjednoczonych, inną podstawą powództwa jest tytuł IX.) i002 6. Jeżeli kompleks zgodzi się na 2), a pacjent będzie go dalej nękał, należy skontaktować się z kierownictwem i poprosić o jego usunięcie. Jeśli widzisz go w kompleksie po tym, jak został zakazany, skontaktuj się z kierownictwem i zadzwoń na policję.
  4. Jeśli kompleks go zakazuje, ale nic nie robi w związku z jego ciągłym pojawianiem się (jeśli jest uporczywy, powinien zostać oskarżony o naruszenie prawa), patrz 5) i 6).
1
1
1
2017-11-02 08:52:19 +0000

Niechciana uwaga to zapraszanie cię na randkę kilka razy, gdy nie jesteś zainteresowany. Zapraszanie cię 10+ razy i nigdy nie uzyskanie wskazówki zaczyna być molestowaniem. Obmacywanie cię w basenie, zwłaszcza gdy wyraźnie zaznaczyłeś, że nie jesteś zainteresowany, to zdecydowanie coś innego niż “niechciana uwaga”. Wydajesz się być naprawdę miłą i fajną kobietą, a ja chciałbym poznać więcej takich osób jak ty. Wiem, że niektóre kobiety prześladowałyby mężczyzn za dużo mniej.

Myślę, że nadszedł czas, aby wyznaczyć pewne granice. Jesteś skłonna przestać pływać z jego powodu? Nie? Wtedy będzie musiał przestać się zachowywać, a jeśli nie zrobi tego dobrowolnie, możesz użyć tego, co masz do dyspozycji, np. zgłosić go i uzyskać pomoc od przyjaciół (pytanie tutaj to dobry początek).

Żyjemy w systemie towarzyskim, na szczęście lub niestety - to inny temat. Dlatego (niestety) musimy płacić czynsz, podatki, itp.

W społeczeństwie, w którym żyjemy obowiązują pewne zasady, jedną z nich jest to, że niechciany/ wymuszony kontakt seksualny nie jest tolerowany. Ten facet pewnie już teraz wie, że nie szanuje tych zasad, i że może to postawić go w niekorzystnej sytuacji, mówiąc społecznie.