Jestem w zaangażowanym związku i jestem atakowany w miejscu pracy - jak mogę to powstrzymać, nie przynosząc tego do działu kadr?
Jakiś kontekst
jestem 21-letnią kobietą
mieszkam w Europie Zachodniej
Jestem w oddanej relacji z moim chłopakiem
Problem
Niedawno rozpoczęłam staż na lato, co jest niesamowite, ale mam problem z kilkoma kolegami, którzy mają od 15 do 25 lat mój senior robi niestosowne komentarze, takie jak “Twoje ciało wygląda świetnie w tej sukience/top/etc”. “albo "Zabrałbym cię na kolację i przedstawienie, gdybym nie musiał martwić się, że moja żona się dowie” i tak dalej. Zawsze ubieram się bardzo szlachetnie do mojej pracy, nigdy nie noszę niczego, co by mnie zdradzało lub pokazywało dużo ciała i na pewno nie zwracam tych komentarzy, zwykle po prostu staram się je wyszczotkować lub powiedzieć im w miły sposób, że nie jestem zainteresowany, nawet próbowałem powiedzieć “Och, nie wiem, jak mój chłopak by tego chciał” po tym, jak zostałem poproszony o pójście na kolację, aby spróbować bezskutecznie przekazać wiadomość.
Nie wiem, czy ktoś jeszcze słyszał jakieś komentarze, czy je ignoruje, a ja wolałabym nie brać ich do działu kadr, ponieważ pracuję tam dopiero od około 5 tygodni, a ludzie, którzy je komentują, są szanowani w miejscu pracy, więc nawet nie wiem, czy moje stwierdzenie zostanie potraktowane poważnie. Chcę najpierw spróbować rozwiązać ten problem bez udziału działu HR, chciałbym, aby dział HR był moją ostatnią deską ratunku, a nie pierwszą.
Jestem w oddanej relacji z moim chłopakiem, wie o komentarzach w pracy i rozumie, skąd pochodzę, nie chcąc dostarczać ich do działu HR, ale między nami nie możemy znaleźć dobrego sposobu na rozwiązanie tego problemu bez udziału działu HR.
Jak mogę sobie z tym poradzić raz na zawsze w sposób godny szacunku, bez stawiania się w trudnej sytuacji? To sprawia, że boję się iść do pracy, ponieważ nie wiem, czego mogę się spodziewać każdego dnia.
Klaryfikowanie szczegółów - doda więcej, jeśli cokolwiek będzie miało zastosowanie
Zaliczki są całkowicie i całkowicie niechciane , wszystko, co robią, sprawia, że czuję się bardzo niekomfortowo.
Ludzie, którzy komentują to wszystko, są przede mną w łańcuchu przywództwa.
HR składa się głównie z mężczyzn, więc nie wiem, jak oni to postrzegają.
Każdy w firmie jest dość blisko, jest to mała firma i nie ma dużej rotacji personelu, więc obawiam się, że może to być postrzegane jako swego rodzaju wendetta, jeśli zgłoszę ten problem lub po prostu będę się wtrącać, co w dłuższej perspektywie doprowadzi do kolejnych problemów.
Pracuję w dziale IT w branży finansowej/bankowej/konsultingowej, w bardzo konserwatywnym środowisku pracy. Są inne kobiety, są zamężne i nie wydają się borykać z tym problemem.
Uaktualnienie
Zdarzyło mi się spotkać kobietę w moim wieku z innego działu wczoraj w łazience, była dość zdenerwowana, więc zapytałam ją, co się stało i okazało się, że to, co się ze mną dzieje, też się z nią działo, a ona czuła, że nie ma nad tym wszystkim kontroli. Rozmawialiśmy o tym wszystkim przez jakiś czas i zdecydowaliśmy, że pójdziemy razem do działu personalnego, ponieważ mamy teraz siebie nawzajem po wsparcie i zapewniono nas, że weźmiemy na siebie mocną dłoń w radzeniu sobie z tą sytuacją. Dziękujemy wszystkim za odpowiedzi i wsparcie, to wszystko jest tak bardzo doceniane i naprawdę pomogło nam obu!