Po pierwsze, czy naprawdę chcesz wiedzieć, dlaczego nie jesteś zaproszony, jeśli okaże się, że nie będziesz zadowolony i/lub nie będziesz mógł pracować nad zmianą?
Podczas gdy możliwe jest, że jest jakiś podstawowy powód, dla którego nie jesteś zaproszony, który jest otwarty na poprawę, może być również łatwiej zaakceptować, że nie jesteś zaproszony, wziąć to na poważnie i przejść od tego momentu.
Jeśli chcesz wykopać tę potencjalną puszkę z robakami, masz otwarcie
, które byłoby po prostu dać Towi znać, że
…wzajemny przyjaciel nas i T pyta mnie, czy idę na grilla, ponieważ jego dziewczyna została zaproszona, ale *Chciała wiedzieć, czy mam zamiar iść. *Ta wspólna przyjaciółka wspomniała, że T konkretnie powiedział, że jego dziewczyna może przyjść i że kilka innych dziewczyn też tam będzie.
Możesz po prostu zaprezentować to T'owi bezkonfliktowo i pozwolić T'owi mówić jak się stamtąd ruszysz.
Na przykład
Hej T, rozmawiałam z M, a on powiedział, że jego dziewczyna chce wiedzieć czy ja też będę na grillu, ponieważ ona planuje iść i nie może się doczekać, żeby mnie tam zobaczyć. Byłem trochę zdezorientowany, ponieważ ostatnio rozmawialiśmy, że to będzie tylko męska sprawa, więc powiedziałem M, że nie byłem zaproszony do tej pory, ale daj mi znać, jeśli to nie jest w porządku, ponieważ nie mam jeszcze nic innego zaplanowanego, i…
, po których może następować dowolna ilość stwierdzeń wskazujących na twoje zainteresowanie, takich jak: “Zawsze lubię, gdy wszyscy spędzamy razem czas”, “Wolałbym odłożyć na bok czas dla ciebie”, “Nie widziałem cię od jakiegoś czasu i pomyślałem, że to będzie fajna okazja do nadrobienia zaległości”, itp.
Jest to jeden ze sposobów, aby w zasadzie powiedzieć: “Spójrz, wiem, że wtedy to powiedziałeś, ale teraz słyszę rzeczy od innych ludzi, które z tym konkurują, więc chciałbym wiedzieć, co się dzieje”. To również nie opiera się na założeniach, szczególnie tych nie negatywnych dotyczących T, więc mam nadzieję, że nie powinno to go umieścić w miejscu, gdzie czuje potrzebę działania w obronie, i pozostawia kilka łatwych otworów do rozwiązania, jeśli T chce wyjść na to. Ostatnią rzeczą, którą chcesz zrobić, jest wysuwanie oskarżeń w oparciu o to, co nie jest lepsze od założeń co do czyichś intencji, zwłaszcza gdy sytuacja jest tak niejasna: skup się na wpływie tego, co jest od razu widoczne z Twojej perspektywy, i trzymaj to w tym kontekście.
Aby to zadziałało, musisz naprawdę podejść do tego z pozycji, w której chodzi o Twoje własne zamieszanie, a nie o wysuwanie oskarżeń w oparciu o założenia, do których dochodzisz z powodu rozbieżności. Czuję również, że najlepszym podejściem jest podejście pozytywne (np. uczucie, że byłoby zabawnie uczestniczyć), a raczej takie, które otwiera się na negatywne uczucia, takie jak bycie pominiętym. Jeśli chcesz iść tam później, to zależy od tego, jak sprawy potoczą się dalej, ale gdybym chciał, żeby to ładnie rozwiązało, unikałbym tego, dopóki nie byłoby jasne, że i tak nie będzie ładnego rozwiązania, osobiście.
Czasami pomaga przypomnieć sobie o tej pozytywnej postawie (albo po prostu mentalnie, albo nawet na głos) przed rozpoczęciem rozmowy, w której obecnie czujesz się zraniony na podstawie negatywnych uczuć związanych z tym, gdzie rzeczy są teraz (pominięte) i wszelkich negatywnych potencjalnych założeń, które ukształtowały się w twoim umyśle.
T albo powie, że plany zmieniły się / wymknęły się spod kontroli i jesteś zaproszony / może przyjść i teraz, że tak naprawdę nie jesteś zaproszony z jakiegoś innego powodu, albo po prostu spróbuje go ominąć. Jeśli dzieje się coś innego, to i tak może się nawet obronić. Jedyne co możesz kontrolować to jak prezentujesz siebie i swoją stronę, i trzymać to skupione w sobie, zamiast zwracać się do założeń o T.
Jeśli nie jest to jedna z dwóch pierwszych, będziesz musiał albo
- być bardziej bezpośrednią konfrontacją. Nadal sugerowałbym pozowanie go jako czegoś bardziej związanego z twoją własną perspektywą, niż przypisywanie złośliwości lub innych założonych działań do T, jak:
well this doesn’t really make sense to me, it seems like a direct contradiction that this is what I’m told but this is who is going, and being faced with that contradiction is making me feel singled out, Więc jeśli dzieje się coś jeszcze, po prostu bądź ze mną z góry, bo to lepsze niż bycie pozostawionym własnej wyobraźni na temat tego, co może być
(\u002
użyłem “z góry”, a nie “szczerze”, bo niektórzy ludzie szybciej przyjmują to drugie, bo oskarżasz ich o nieuczciwość)
- albo będziesz musiał wyciągnąć jakiekolwiek wnioski na podstawie zachowania, które jest widoczne i przejść dalej.
T może zaprosić Cię po zapoznaniu się z rozbieżnością i powiedzieć, że to tylko zmiana planów, która nigdy nie została Ci przekazana, a Ty będziesz musiał zdecydować, czy ufasz, że jest to prosta prawda, czy nie, a jeśli nie, to co to znaczy dla twojej przyjaźni, ponieważ jest mało prawdopodobne, aby zaostrzenie konfrontacji w tej sprawie doprowadziło do czegoś bardziej prawdziwego lub pozytywnego między wami.