2018-04-27 09:07:56 +0000 2018-04-27 09:07:56 +0000
48
48
Advertisement

Jak radzić sobie z silnymi politycznymi różnicami zdań z moją wrażliwą dziewczyną?

Advertisement

Ja i moja dziewczyna (oboje w wieku 20 lat) bardzo się nie zgadzamy w różnych kwestiach politycznych w naszym kraju i poza nim, a te nieporozumienia sprawiają jej wiele przykrości, ponieważ jest ona bardzo wrażliwą osobą, a przekonania, które posiada, są dla niej ważne, ale trudno jej bronić w kłótni, co czyni ją bardzo smutną i zdenerwowaną, a ona jest ostatnio w złym nastroju spowodowanym innymi aspektami jej życia, a ta sytuacja tylko pogarsza to, o ile mi wiadomo.

Jesteśmy razem od prawie roku i wiele przeszliśmy, kochamy się bardzo, ale takie rzeczy sprawiają, że się kłócimy, a to nie jest dobre dla żadnego z nas.

Nie mogę zmienić swojego zdania na temat omawianych kwestii, ponieważ byłoby to sprzeczne z istotą mojej osoby, ani nie mogę po prostu udawać, że się zgadzam, ponieważ ona to widzi.

Nie prowadzenie takich rozmów to podejście, którego próbowaliśmy do tej pory, jednak okazuje się ono niemożliwe, gdy w codziennej rozmowie omawiamy wiadomości i wydarzenia ze świata.

Edit: Otrzymałem bardzo dobrą odpowiedź, która doskonale oddaje istotę pytania, choć bliskie głosy zdają się wskazywać, że nadal nie jest ona zrozumiana tak dobrze, jak mogłaby być. Chciałem się dowiedzieć, jakie zachowanie podczas dyskusji na temat polityczny, w której oboje mamy silne opinie na ten temat, zapewni, że dyskusja nie przerodzi się w kłótnię, biorąc pod uwagę ponadprzeciętną wrażliwość jednego z nas i mało prawdopodobną możliwość zmiany naszych opinii, być może nawet pozwoli nam zbliżyć się do siebie przez nasze niewielkie różnice i pomoże nam zrozumieć punkt widzenia drugiej strony, niekoniecznie rozpoczynając debatę.

Advertisement
Advertisement

Odpowiedzi (8)

86
86
86
2018-04-27 11:35:41 +0000

Po pierwsze, nie musisz zmieniać swoich poglądów i ona też nie musi. Myślę, że już to zrozumiałeś.

Teraz, na pytanie

Teraz, to co chcę wiedzieć, to jak powinienem się zachowywać podczas dyskusji na temat polityczny w sposób, który nie zrani jej uczuć i dotrze do mojego punktu widzenia

Wiele osób ma problem z wyrażaniem swoich opinii politycznych w sposób cywilizowany (Jest to główny problem na stackexchange, jeśli mnie pytasz), więc uspokój się. Nie jesteś sam.

Wyobrażam sobie, że rozmowy o polityce zazwyczaj zaczynają się od czegoś takiego:

Polityczna rzecz związana z polityką pojawia się w telewizji

X: Jak straszny jest ten człowiek/rzecz! Czy możesz w to uwierzyć?

Y : Właściwie, to w pewnym sensie zgadzam się z tym człowiekiem/czymś

X : Co? Ale… ‘Rozpocznij argumentację’

X szukał potwierdzenia od Y, kiedy Y odpowiedział nieoczekiwanym sprzeciwem. X jest oszołomiony i rozpoczyna kłótnię/debatę.

Taka niespodzianka może być dość trudna do przyjęcia, zwłaszcza gdy pochodzi od twojego SO.

Jeśli jesteś w pozycji Y, nawet jeśli nie podzielasz przekonań X, nadal możesz potwierdzić jej uczucia. Możesz nawet rozpocząć zdrową debatę, jeśli chcesz, używając czegoś takiego:

Y : Mam cię. Co Twoim zdaniem należy zrobić? / Czy chcesz o tym porozmawiać?

Uznaje to opinię uczestnika i daje mu szansę na dalsze wyjaśnienie swoich odczuć lub pomysłów. Nie wyrażaj własnej opinii ani nie podważaj argumentów X na tym etapie. Niech to będzie rozmowa o nich, a nie o temacie.

Następnie, jeśli druga osoba jest chętna do dyskusji, postara się wyjaśnić swoje racje. Pamiętaj, że prawdopodobnie nie miała czasu, aby to przemyśleć, więc jej argumenty mogą być nieco dziwne lub zawiłe.

X : To dlatego, że, no wiesz, on robił to i to. Nie zadziałało. Poza tym to naprawdę nieludzki sposób działania…

Przez resztę dyskusji, zamiast wyzywać rozmówcę, pomóż mu przeformułować jego argumenty i oprzeć się na nich. Nawet jeśli się z nią nie zgadzasz. W rzeczywistości, szczególnie jeśli się nie zgadzasz. Przyjęcie punktu widzenia drugiej osoby jest bardzo dobrą umiejętnością i pomoże Ci zrozumieć, czego ta osoba chce/boi się/myśli/czuje.

Możesz to zrobić używając stwierdzeń takich jak to:

Y : Ach rozumiem, czy wolałbyś, gdyby ta inna rzecz została zrobiona? Słyszałem, że ludzie o tym mówili.

Ważne jest, aby nie zakładać rzeczy, tylko o nie pytać.

Język ciała i maniery również mogą pomóc, nie próbuj mówić nad nimi, cicho słuchaj i patrz im w oczy, kiwaj głową, gdy mówią (kiwanie głową oznacza, że rozumiesz, co mówią w tym kontekście).

Rozmawiaj tak długo, jak długo druga osoba chce rozmawiać; jeśli rozmowa zaczyna zamierać, to w porządku. Jeśli nigdy nie będziesz mógł wyrazić swojej opinii, to w porządku. Nigdy nie powiedziałeś, że i tak się zgadzasz. Potwierdziłeś ich uczucia.

Jeśli zapytają Cię o Twoją opinię w trakcie dyskusji, możesz ją wyrazić, ale wykorzystaj wszystkie informacje, które zdobyłeś, aby sformułować swoją niezgodę i uzupełnić ją punktami, z którymi się zgadzasz. Ale w tym momencie nie jest potrzebna żadna argumentacja.

X : Co sądzisz o tej rzeczy?

Y : Zgadzam się co do tej drugiej rzeczy, ale mam wrażenie, że ta rzecz jest mniejszym problemem niż ludzie mówią, że jest.

Używaj stwierdzeń typu “ja”; nie przekazujesz absolutnej prawdy. Wyrażasz swoje myśli, obawy, opinie lub lęki.

Mam nadzieję, że to trochę pomogło. Znalazłem ten artykuł , który moim zdaniem może być pomocny.

Powodzenia.

41
41
41
2018-04-27 13:28:15 +0000

Szukajcie wspólnych wartości

Często spory w polityce są tak naprawdę kwestiami wspólnych wartości z dwoma przeciwstawnymi rozwiązaniami. Rozważmy taki argument:

A: Biedni ludzie w naszej społeczności potrzebują pieniędzy poprzez opiekę społeczną, aby pomóc związać koniec z końcem.

B: To tylko uczyni ich leniwymi i utrzyma ich w ubóstwie. Powinniśmy ograniczyć wysokość zasiłku, aby zachęcić ich do zdobycia dobrze płatnej pracy.

To, o czym się tu nie mówi, to fakt, że zarówno A, jak i B mają wspólną podstawową wartość: obaj chcą pomagać biednym. Nieporozumienie dotyczy najbardziej efektywnego sposobu, w jaki można to zrobić. Jeśli A i B skupiliby się na wspólnym celu, mogliby spędzać więcej czasu na zgadzaniu się, a mniej na kłótniach.

Pytaj o powody dlaczego; nie zakładaj

Widziałem to bardzo często w Stanach Zjednoczonych po bardzo gorących wyborach prezydenckich w 2016 roku. Oto przykład złej rozmowy:

A: Głosowałem na Trumpa.

B: Jak mogłeś głosować na tego rasistowskiego, bigoteryjnego idiotę!

A: No to na kogo głosowałeś?

B: Głosowałem na Hillary.

A: Jak mogłeś głosować na tego moralnie upadłego, elitarystycznego kandydata?!

Lepszym sposobem jest zawsze pytać o powody, a nie zakładać. Mogą mieć bardzo dobre powody, które mogą Cię zaskoczyć.

A: Głosowałem na Trumpa.

B: Jakie były Twoje powody?

A: Cała moja rodzina to pracownicy fizyczni. Mocno odczuwam trudności, z jakimi borykają się, aby móc wyżywić się na stole. Chociaż Trumpowi daleko do idealnego kandydata, uważam, że jest on ich najlepszą szansą na związanie końca z końcem. Na kogo głosowałeś i dlaczego?

B: Głosowałam na Hillary. Czuję się mocno związany z problemami mniejszości, a zwłaszcza imigrantów, takich jak przyjaciele, z którymi dorastałem. Myślę, że będą mieli największe szanse na szczęśliwe, stabilne życie, jeśli Hillary zostanie wybrana.

Zauważ, że A nie głosował na Trumpa, ponieważ był bigotem, a B nie głosował na Hillary, ponieważ była moralnie zbankrutowana lub elitarystyczna. Oboje mieli inne powody, które były o wiele inne niż powody, które zakładał drugi. W rzeczywistości mogą znaleźć zrozumienie, że B sympatyzuje z trudnościami finansowymi rodziny A, a A sympatyzuje z trudnościami społecznymi przyjaciół B przez całe życie.

Zaproś ich do podzielenia się tym, co im się nie podoba w ich kandydacie lub sprawie, i zrób to samo

To wraca do stereotypów i założeń, które masz na temat negatywnych cech. Może się okazać, że zgadzacie się co do wielu rzeczy.

B: Jesteś zwolennikiem Trumpa. Co Ci się w nim nie podoba?

A: Jest bigoteryjny, szczególnie w stosunku do imigrantów. Nienawidzę tego!

B: Naprawdę?! Obawiałem się, że popierasz ograniczanie przez niego praw ludzi takich jak moi przyjaciele.

A: Popierałeś Hillary. Co ci się w niej nie podoba?

B: Myślę, że wykazuje zbyt mało troski o problemy wiejskich pracowników fizycznych.

A: Naprawdę?! Obawiałam się, że jesteś głuchy na troski o ludzi takich jak moja rodzina!

Ku zaskoczeniu zarówno A jak i B, druga osoba nie popierała ich kandydata z powodu jego negatywnych cech, ale w rzeczywistości oboje gardzili oboma kandydatami z tych samych powodów i odkryli wspólne wartości, mimo że ostatecznie wybrali różnych kandydatów.

Może to również dotyczyć przyczyn.

A: Popieram działania antyaborcyjne, ale nie podoba mi się, że organizacje promujące te działania zapewniają niewielkie wsparcie finansowe biednym kobietom, które decydują się zatrzymać swoje dziecko.

B: Popieram prawa osób LGBT, ale nie podoba mi się, że organizacje promujące te prawa często są wrogo nastawione do innych, którzy nie w pełni popierają ich poglądy, a mimo to pomagają w tej sprawie (np. grupy religijne, które nie popierają homoseksualizmu, ale prowadzą schroniska dla bezdomnych, które ratują życie bezdomnej młodzieży LGBT).

W tym przypadku, zarówno A jak i B znaleźli wspólny mianownik, chcąc znaleźć sposób na lepszą obsługę osób pozbawionych praw w swoim społeczeństwie, aby rozwiązać podstawowe problemy wpływające na przyczyny, którymi się pasjonują.

Zauważ, że to nie jest okazja do znalezienia słabych punktów w ich argumentach. Absolutnie złą rzeczą do powiedzenia byłoby “cóż, jeśli nie podoba ci się X w danej sprawie/kandydacie, jak możesz ich popierać?”. Robienie tego narusza zaufanie i otwartość, które stworzyliście i doprowadzi do zamknięcia się i zranionych uczuć.

Nie przechodź do ofensywy

Więc teraz zidentyfikowałeś powody drugiej osoby i obaliłeś stereotypy i obawy, które miałeś, poświęcając czas na zrozumienie jej punktu widzenia (Zrobiłeś to, prawda? To krytyczny krok!) Teraz nadszedł czas, aby przekonać drugą osobę, że twój punkt widzenia jest ważniejszy, prawda?

Błąd! Przechodzenie do ofensywy prawdopodobnie spowoduje więcej zranionych uczuć i nie zmieni zdania innych.

A: Zdecydowanie popieram działania antyaborcyjne.

B: Jestem przekonany o prawach osób LGBT.

A i B: Moja sprawa jest ważniejsza!

Jest bardzo mało prawdopodobne, że któraś ze stron zmieni zdanie, nawet jeśli zgodzi się, że obie sprawy są ważne. Przejście do ofensywy spowoduje jedynie zranienie uczuć. Ponownie, dążenie do zrozumienia siebie nawzajem jest lepszym rozwiązaniem.

B: Dlaczego tak mocno angażujesz się w sprawy antyaborcyjne?

A: To dlatego, że […] Dlaczego tak mocno opowiadasz się za prawami LGBT?

B: To dlatego, że […]

A: Chociaż nadal uważam, że sprawy antyaborcyjne są ważniejsze, cieszę się, że lepiej rozumiem Twoje stanowisko.

B: To samo dla mnie.

Oto dobra zasada: jeśli nie sądzisz, że jest szansa, że zmienisz swój punkt widzenia, nie oczekuj, że zrobi to druga osoba.

Weź również pod uwagę, że druga osoba może zmienić swój pogląd z czasem, a nie natychmiast. Wielokrotne sesje konstruktywnej, życzliwej rozmowy mają większe szanse powodzenia niż jednorazowa, gorąca debata.

Twoim celem jest posiadanie związku, a nie wygrywanie debat politycznych

Znane również jako: jesteś w związku z tą osobą, a nie z kandydatem czy sprawą.

Druga osoba to coś więcej niż tylko suma jej wartości politycznych. Rozpocząłeś związek z powodów innych niż polityka. Może to były wspólne zainteresowania lub inne wspólne wartości. Czy są one dla Ciebie ważniejsze niż to, którego kandydata zaznaczyli na karcie do głosowania?

Aby dać trochę z mojego własnego tła, moi rodzice są diametralnie różni politycznie. Należą do przeciwnych partii w spektrum politycznym i nie zgadzają się w wielu kwestiach. Ale właśnie świętowali 33 lata małżeństwa dzięki skupieniu się na wszystkich innych rzeczach, które mają ze sobą wspólnego: wspólnych wartościach niezwiązanych z polityką (takich jak ich wiara religijna), wspólnych zainteresowaniach i szczerej miłości do siebie nawzajem jako osoby. Oni poślubili siebie nawzajem, a nie Trumpa czy Hillary.

Czy się nie zgadzają? Czasami. Ale w końcu wiedzą, że ich celem jest bycie ze sobą w związku, a nie wygrywanie politycznych debat.

Dla nich oznacza to również, że nie rozmawiają często o polityce (mają zasadę, aby nigdy nie prowadzić debat politycznych przy dzieciach). Ale oni mocno wierzą, że ich małżeństwo jest ważniejsze niż te debaty. I to jest przykład, który staram się naśladować.

Dalsze źródła: Better Angels

Wymienione powyżej techniki są szeroko wykorzystywane przez Better Angels , organizację zbudowaną wokół niwelowania podziałów politycznych w Stanach Zjednoczonych. Z ich strony internetowej:

Uruchomiony w 2016 roku, Better Angels jest dwupartyjnym ruchem obywatelskim mającym na celu zjednoczenie naszego podzielonego narodu. Łącząc czerwonych [prawicowych, powszechnie republikanów] i niebieskich [lewicowych, powszechnie demokratów] Amerykanów w roboczy sojusz, budujemy nowe sposoby rozmawiania ze sobą, wspólnego uczestnictwa w życiu publicznym i wpływania na kierunek rozwoju narodu.

Organizacja posiada artykuły, podcasty, filmy wideo, a nawet sesje na żywo mające na celu stworzenie porozumienia między osobami znajdującymi się na przeciwległych krańcach politycznego spektrum. Innymi słowy, rozwiązują dokładnie te same konflikty, które Ty próbujesz rozwiązać, ale na znacznie większą skalę.

Nawet jeśli nie jesteś w Stanach Zjednoczonych, dzięki zasobom Better Angels możesz poznać przydatne techniki i porady, które pomogą Ci rozwiązać konflikty między Twoją dziewczyną a innymi osobami, z którymi nie zgadzasz się politycznie.

7
Advertisement
7
7
2018-04-27 10:23:23 +0000
Advertisement

Mówiąc prościej, problemem nie są poglądy polityczne, ale niepewność związana ze zmianą lub zakwestionowaniem pozycji.

Aby uwolnić sytuację, należy skłonić dziewczynę do rozmowy o tym, dlaczego czuje się tak mocno związana ze swoim stanowiskiem. Możesz wtedy przedstawić pomysł, że te uczucia są powszechne w wielu sytuacjach i nie są związane z poglądami, ale z własną tożsamością i doświadczeniami.

Poznałem terrorystów, którzy żarliwie nienawidzili swoich wrogów, ponieważ ich wrogowie byli diabłem na ziemi. Tak samo spotkałem ich ofiary, które czuły się równie źle w stosunku do terrorystów. Trauma, która stworzyła te pozycje, była powodem, dla którego czuli się tak, jak się czuli, co było zdrową reakcją, ale jej skupienie wymagało edukacji. Prawda była taka, że grupy polityczne manipulowały traumą, aby obwinić grupę jako przyczynę wszystkiego, co “złe” w systemie. Dopóki nie zaczniesz oddzielać tych dwóch rzeczy, na zawsze pozostaniesz uwięziony w cyklu ślepych emocji.

Innym przykładem wzniecania nienawiści była wojna domowa na Bałkanach. Niektórzy najemnicy wiedzieli, że muszą wzniecić nienawiść, więc podłożyli bombę w części miasta po swojej stronie i wysadzili ją w powietrze, twierdząc, że to bezduszna robota ich wroga. To zadziałało i podniosło konflikt na jeszcze wyższy poziom. Stawanie się ofiarą takich motywatorów politycznych jest niebezpieczne, ale musimy wziąć na siebie odpowiedzialność za prawdę i pokazać, co naprawdę działa.

Zaglądanie za nagłówki gazet, za idiologie, aby poznać ludzi, ich doświadczenia i reakcje emocjonalne, otwiera oczy. Niestety politycznie mogą one być przeciwieństwami, co wydaje się sprzecznością, ale jest tylko przykładem tego, jak doświadczenia i jednostki kształtują to, kim jesteśmy.

3
3
3
2018-04-27 12:51:03 +0000

Lubię debaty polityczne, więc zazwyczaj zaczynam lub uczestniczę w nich z wieloma osobami, więc mam trochę doświadczenia w debatowaniu z wieloma typami ludzi. Nauczyłem się jednej rzeczy:

Ludzie, którzy wydają się mieć bardzo różne ideologie, mogą zgadzać się w wielu rzeczach, jeśli nie są związani z partią polityczną. Chodzi mi o to, że ludzie mają tendencję do obrony partii, którą uważają za bliższą im, a atakują wszystko, co uważają za związane z partią przeciwną. Ale jeśli uda ci się mówić o prawdziwych problemach, rozwiązaniach tych problemów, itp., ale ignorować rzeczy związane z partiami politycznymi wokół tego, debaty są bardziej produktywne i mniej agresywne. Kończy się to wtedy, gdy ktoś próbuje użyć osiągniętego porozumienia do udowodnienia, że jego partia miała rację.

I nie wiem dlaczego, ale ludzie mają tendencję do bycia bardziej agresywnymi i czucia się atakowanymi, kiedy mówią o polityce, niż kiedy mówią o innych tematach, nawet jeśli nie są zbytnio zainteresowani polityką i nawet jeśli te inne tematy mają większy wpływ na ich codzienne życie. Jest to fanatyzm spowodowany przywiązaniem do partii politycznych, którego nie mogę zrozumieć.

Poważnie zalecam unikanie angażowania się w debatę z ludźmi, których kochasz, jeśli nigdy się nie zgadzasz i zawsze kończy się to kłótnią i złym samopoczuciem. Prawdopodobnie dostajesz się donikąd i ranisz swój związek. Mówisz, że to nie zadziałało, więc możesz spróbować uniknąć partii politycznych i tematów związanych z politykami, a debatować tylko o problemach i rozwiązaniach. Porozmawiaj ze swoją dziewczyną, prosząc o zrobienie tego. Jeśli to zadziała, to świetnie!

W przypadku, gdy już to robisz, a debaty o samych problemach są tym, co tworzy tę sytuację, proponuję to:

  • Nie staraj się wygrać debaty. Ludzie pasjonujący się polityką (tacy jak ja) zwykle starają się wygrać debatę i nie ustają w wysiłkach aż do osiągnięcia tego celu. W wielu przypadkach robimy to nieświadomie.
  • Po prostu wysłuchaj jej, a następnie wyjaśnij swoje stanowisko, ale nie po to, aby ją przekonać, tylko aby jej je przedstawić. Kiedy oboje czujecie, że wyjaśniliście już swój punkt widzenia, zakończcie dyskusję.
  • Pomóż jej poczuć się lepiej, pomagając jej lepiej wyjaśnić swój punkt widzenia. Pytaj o różne rzeczy, proś o wyjaśnienia, itp. w sposób, który jasno pokazuje, że chcesz ją zrozumieć, a nie obalić (to również jest dobre dla debaty)
  • Pokaż jej, że zrozumiałeś jej punkt widzenia i pokaż jej, że nawet jeśli się z nią nie zgadzasz, to ma dobry punkt widzenia i jej opinia jest wartościowa

Miej nadzieję, że w ten sposób przynajmniej unikniesz dyskusji i pomożesz swojej dziewczynie nabrać pewności siebie.

0
Advertisement
0
0
2018-04-30 19:07:16 +0000
Advertisement

Zaryzykuję przypuszczenie, że Ty i Twoja dziewczyna nie spieracie się o to, czy nadwyżka małego rządu powinna być wydana na zwiększenie płac nauczycieli szkolnych lub pracowników sanitarnych, czy też o zasadność proponowanej zmiany w przepisach dotyczących zagospodarowania przestrzennego, lub czy nowy federalny budynek biurowy powinien być zbudowany w Twoim mieście, czy też w większym mieście w pobliżu.

Polityka wokół opieki zdrowotnej jest dosłownie życiem lub śmiercią dla wielu, wielu ludzi. Czy uważasz, że Twoja dziewczyna powinna się leczyć, jeśli jej ciąża ją zabija? To jest pytanie polityczne. Kwestie polityczne są osobiste dla wielu, wielu ludzi. I to nie dlatego, że są oni politycznymi ćpunami szukającymi nadmiernej identyfikacji z czymś abstrakcyjnym, co nie ma żadnych konsekwencji w świecie rzeczywistym, ale dlatego, że ludzie dosłownie żyją i umierają w oparciu o decyzje polityczne.

Więc kiedy mówisz, że jest smutna, bo nie zgadzasz się z jej poglądami politycznymi… cóż, może jest smutna, bo nie zgadzasz się z “Our blood, our soil”, a może jest smutna, bo ty się zgadzasz. Jeśli nie dasz nawet wskazówki, o co się spieracie, oba scenariusze są możliwe.

0
0
0
2018-04-27 15:10:23 +0000

Odkryłem, że metoda sokratejska jest skuteczna w nieeskalowaniu dyskusji, a jednocześnie nie zgadzaniu się z innymi i poznawaniu ich stanowisk.

Zazwyczaj po kilku wymianach zdań (a czasem wielu więcej) znajdujesz coś, czego druga osoba nie potrafi uzasadnić i jest to naturalne zakończenie dyskusji (założenia nigdy nie są przedmiotem dyskusji. Po prostu nie). A może druga osoba odwraca grę i nagle to Ty próbujesz odpowiedzieć na jej dociekliwe pytania, aż w końcu nie możesz już dłużej.

Jeśli jesteś zły, łatwo jest formułować pytania, które są jednocześnie atakami i kuszą do porzucenia metody sokratejskiej (która z natury jest spokojna). Aby uniknąć tego pierwszego, warto utrzymywać pytania na bardzo prostym i krótkim poziomie i powoli przechodzić przez temat. Być może będziesz musiał wielokrotnie przypominać drugiej osobie, że zadajesz podstawowe pytania nie dlatego, że uważasz ją za głupią, ale dlatego, że starasz się nie zakładać niczego na temat jej stanowiska. Aby uniknąć tego ostatniego, zwykle wystarczy świadomość, że nie chcesz jej porzucić.

Oczywiście nadal łatwo jest obrazić drugą osobę, ale ta metoda jest dobrym punktem wyjścia, jak sądzę.

0
Advertisement
0
0
2018-04-29 19:37:59 +0000
Advertisement

Ponieważ jest to graniczące z “poradami dotyczącymi związków”, kilka dodatkowych rzeczy do rozważenia:

Nie musisz mieć 100% racji przez 100% czasu.

Jeśli jedno z Was potrafi rozpoznać, że Wy lub druga osoba jest emocjonalnie wzburzona, najlepszym pierwszym krokiem jest wyeliminowanie z dyskusji tematu, który powoduje wzburzenie. Wróć do niego później, aby sprawdzić, czy stanowiska/uczucia/obiektywy uległy zmianie, ale nie naciskaj na ten temat, jeśli nie jest on podstawą do innych argumentów.

Wróć do podstaw.

Kiedy moja żona i ja spotkaliśmy się po raz pierwszy, przeprowadziliśmy polityczną rozmowę o naszych przekonaniach na temat “podstawowej amerykańskiej wolności”, “prawa do siebie i własności” i o tym, jak “precedens prawny” jest często używany jako podstawa do tworzenia przyszłego prawa federalnego. Unikałem dyskusji o przynależności partyjnej i etykietach, skupiałem się na tematach politycznych, takich jak opieka zdrowotna i aborcja. Stwierdziliśmy, że zasadniczo zgadzamy się, że amerykańskie prawa i prawo konstytucyjne są tym, co czyni Amerykę wielką.

…ale potem w konkretnych kwestiach, takich jak opieka zdrowotna i aborcja, zasadniczo się nie zgadzaliśmy, a moja żona i ja również sprzymierzyliśmy się z różnymi partiami.

W rezultacie zawsze dyskutuję o “konkretnych stanowiskach” tylko w kontekście “Prawa do siebie i własności” i zazwyczaj dyskusje kończą się dobrze. Przypuszczam, że sugestia tutaj jest taka, aby znaleźć “wspólną płaszczyznę”, co do której obaj się zgadzacie, co może pomóc Tobie lub im zreformować swoje uprzedzenia, lub przynajmniej znaleźć politykę rządzącą, na którą obaj możecie się zgodzić.

Jeśli okaże się, że naprawdę macie odmienne przekonania, a dyskusja o tych przekonaniach zawsze kończy się konfrontacją lub walką, to może to wskazywać, że jedno lub oboje nie chcecie się zmienić. Jeśli jest to zasadnicza różnica zdań między wami, to może trzeba też ocenić, czy pozostanie z tą osobą jest w waszym najlepszym interesie (waszym i osobno ich, *to nie jest tak, jak ignorowanie różnicy w poglądach religijnych, skłonności polityczne odzwierciedlają to, jak podejmujemy decyzje życiowe. * Różnice te mogą mieć wpływ na wasz związek, małżeństwo, wychowanie dzieci, wspólne decyzje finansowe, gdzie pracować, decydować gdzie mieszkać, nawet jak mieszkać, a lista się wydłuża) - w dojrzałym wieku 20 lat nic z tego nie będzie oczywiście problemem, ale powinno być… To dlatego bezczelnie rozpocząłbym debatę polityczną na każdej pierwszej randce, “politycznie nieudolny” jest deal-breakerem.

Popraw swój argument poprzez dokładniejsze zrozumienie stanowiska.

Możesz również rozpocząć Q&A na giełdzie politycznej na temat(y), który spowodował, że wzburzyłeś swoją drugą osobę.

Skup się na argumentach, które wydają się mieć te same podstawy co Twoja dziewczyna, aby lepiej zrozumieć jej stanowisko. Jeśli uda Ci się znaleźć zwycięskie punkty w debacie z innymi, być może przydadzą Ci się one w przyszłości podczas dyskusji na ten temat z Twoją dziewczyną.

Ma to również tę zaletę, że pozwala Ci na doskonalenie swoich argumentów bez wkurzania swojej dziewczyny :)

Powodzenia!

-3
-3
-3
2018-04-29 07:00:13 +0000

Początek tej odpowiedzi pomoże OP zrozumieć dynamikę problemu, co pomoże w jego rozwiązaniu. Byłem obiektywny w mojej analizie. Chociaż każda osoba odbiera to zgodnie ze swoim doświadczeniem.

Obserwacje, które poczyniłem przez lata doświadczeń i mój wgląd w ludzką kondycję, sprawiają, że niektóre z zasad, których używam, są dla mnie intuicyjnie oczywiste.

Przedmiotem umysłu jest prawda, ponieważ prawda cię wyzwoli. To, co było prawdą, jest prawdą teraz i zawsze nią będzie. Jest jedna prawda. Wszystko inne jest złe. Jeśli się nad tym zastanowić, to czy ktoś chce być oszukany? Nikt nie chce być oszukany! Wszyscy chcemy znać prawdę! Jaka część nas chce znać prawdę? Umysł! Zatem obiektem umysłu jest prawda.

Wszyscy szukają prawdy, ponieważ chcą być wolni od oszustwa. Debata polityczna jest poszukiwaniem prawdy. Przekonania polityczne, które nie zostały sprawdzone na polu bitwy są słabe i kruche. Dlaczego są słabe i kruche? Ponieważ nie zostały zakwestionowane. Jeśli myślę, że świat jest płaski i wszystkie moje obserwacje wskazują, że to prawda, ale nigdy nie zostałem podważony w moim przekonaniu, to przekonanie jest słabe.

Kiedy jakiemukolwiek człowiekowi przedstawi się mocne dowody na to, że jego stanowisko w kwestii politycznej jest błędne, może on zareagować nieprzewidywalnie, ponieważ przekonania polityczne stały się integralną częścią jego/jej obrazu siebie. W jaki sposób przekonania polityczne integrują się z obrazem siebie? Kiedy przynależność polityczna staje się częścią tożsamości i przynosi jednostce poczucie własnej wartości, jest ona częścią obrazu siebie.

Kiedy przynależność polityczna staje się integralną częścią obrazu siebie, debata nie jest już poszukiwaniem prawdy, ale wysiłkiem mającym na celu zachowanie własnej wartości i osobistego spojrzenia na rzeczywistość. Dlaczego nie jest to już poszukiwanie prawdy? I dlaczego debata polityczna jest poszukiwaniem prawdy? Prawda to wszystko, co jest poprawne. Znajomość prawdy jest niezbędna do przetrwania. Wszystko, co ostatecznie odsłania drogę do życia i szczęścia, jest prawdą. Dlaczego ludzie unikają rzeczy, które ich zabiją? Ponieważ wiedzą, że te rzeczy ich zabiją. To jest prawda w pracy.

Skąd to wiemy? Ponieważ nikt nie zrezygnowałby z życia i szczęścia nie będąc oszukiwanym. Oszustwo nie jest prawdą. Na przykład ludzie, którzy mówią, że chcą umrzeć, tak naprawdę chcą być szczęśliwi! Są oszukani! Zamiast szukać sposobów, aby umrzeć, powinni szukać sposobów, aby być szczęśliwymi.

Debata polityczna ma na celu odkrycie, co przyniesie największe dobro największej liczbie ludzi. Czym zatem jest “dobro”? Dobrem jest wszystko, co przynosi życie i szczęście. Leczenie chorób jest dobre. Śmierć z powodu choroby jest zła.

Twoja dziewczyna może być emocjonalnie zaangażowana w swoje przekonania polityczne, więc nie może ich racjonalnie ocenić. Mówię tak tylko dlatego, że ma emocjonalną reakcję na debatę. Ci, którzy nie potrafią racjonalnie dyskutować o poglądach politycznych, są w nie emocjonalnie zaangażowani. W przeciwnym razie, bycie przedstawionym z innymi poglądami nie byłoby emocjonalnie denerwujące.

W takich przypadkach, które są zbyt powszechne w czasach, gdy wielu szuka zbawienia poprzez przynależność polityczną, a nie poprzez środki religijne; gdy idealny standard postępowania jest zredukowany do minimalnego wymogu prawnego, nie ma wewnętrznego “dobra” lub “zła”. Każdy człowiek po prostu wybiera to, co jest dla niego prawdziwe, a wszyscy inni po prostu to szanują.

W związku z tym wszystkie oparte na emocjach przekonania polityczne są tak samo poprawne lub niepoprawne. Każdy może wierzyć w cokolwiek zechce, ponieważ nie ma obiektywnej miary prawdy.

Rząd staje się źródłem wszelkiego dobra, rozwiązaniem wszystkich problemów, ostateczną władzą nad wszystkim: nowym bogiem! Nikt nie może racjonalnie dyskutować o czymkolwiek, opierając się wyłącznie na wierze. I prawdę mówiąc, wiele politycznych punktów widzenia nie ma żadnych podstaw w rozumowaniu. Nie kieruję tego do żadnej konkretnej osoby. Ale zawsze jest taka możliwość.

Każdy może wierzyć w co chce. Jeśli wiara jest oparta tylko na wierze, bez podstaw faktycznych, ujawnienie prawdy może spowodować, że wiara stanie się błędna, a wierzący stanie się emocjonalnie defensywny i wrażliwy.

Kluczem jest znalezienie alternatywnej drogi do źródła przekonań politycznych, którym może być cokolwiek, od ukrytego buntu przeciwko władzy rodzicielskiej, źle ukierunkowanego gniewu na byłego lub obecnego SO, usprawiedliwienia grzechu, buntu przeciwko Bogu, lojalności wobec rodzica(ów), miłości do prawdy, przekonań religijnych, nienawiść do ludzkości, usprawiedliwianie grzechów innych, brak zaufania do rządu, bunt przeciwko autorytetowi, strach przed męskością lub pokrewieństwo z nią, feminizm, ateizm, poparcie lub potępienie pewnych zachowań, pragnienie zachowania wolności i/lub zdrowej gospodarki, i wiele innych motywacji.

To nie jest wyczerpująca lista możliwych motywacji. Załóżmy więc, że Twoja dziewczyna popiera zakaz aborcji chirurgicznej. Ostatecznym źródłem takiego wiara jest religią. Tak więc, kiedy dyskutuję o przekonaniach politycznych, zawsze szukam argumentów na to, że dane przekonanie jest zakorzenione w czymś niepolitycznym.

Czasami najlepiej jest po prostu utwierdzać innych w ich przekonaniach politycznych, bez względu na to, jak bardzo są one według Ciebie niepoprawne, ponieważ w ten sposób zdobędziesz pewność siebie niezbędną do tego, aby druga osoba mogła w ogóle rozważyć inne opcje. Jeśli Twoja dziewczyna wie, że akceptujesz ją taką, jaka jest, będzie bardziej skłonna zaakceptować Twój punkt widzenia.

Ona chce wiedzieć, jak bardzo Ci zależy, zanim zacznie jej zależeć na tym, jak bardzo Ty wiesz.

Odkrywając ukryte motywacje, którymi kieruje się Twoja dziewczyna, wierząc w określony sposób, będziesz w stanie odkryć źródło jej emocjonalnego bólu okazywanego podczas przypadkowej debaty politycznej i pomóc jej się wyleczyć.

Advertisement

Pytania pokrewne

12
11
15
10
14
Advertisement