Jak mogę taktownie powiedzieć mojemu byłemu przełożonemu, że nic mu nie jestem winien?
Context
Zeszłego lata miałem tymczasową pracę, która trwała 3 miesiące (nie więcej, nie mniej) jako inżynier badawczy.
Zdecydowano, że jeśli moja praca dawała obiecujące wyniki, mój przełożony napisze o niej artykuł (do publikacji w pracach badawczych). Właściwie, byłoby miło napisać ten artykuł gdybym miał czas. Było to ustne porozumienie między nami: napisanie artykułu nie było w moich celach.
Celem umowy było stworzenie kawałka oprogramowania, i zrobiłem to, ale nie miałem czasu napisać artykułu.
Problem
Miesiące po tym, jak odszedłem z firmy, mój przełożony skontaktował się ze mną przez e-mail i powiedział mi, żebym napisał artykuł, ponieważ zbliża się wielka konferencja i że moja praca jest godna publikacji (stąd to zapotrzebowanie wieki po zakończeniu mojej misji). Mówię, że “powiedział mi”, bo nie pytał, mówił, że muszę napisać artykuł i dać mu go. Byłam bardzo zdenerwowana, ponieważ nigdy we mnie nie wierzył, gdy byłam w towarzystwie i ** wielokrotnie insynuował, że nie mam talentu. Moja misja się skończyła, **Nie miałam obowiązku pisać tego artykułu. Gdyby był ze mną miły, na pewno bym go napisała, ale ponieważ był dla mnie bardzo nieprzyjemny, nie miałam chęci robić tego, co chciał.
Pytanie
Jak mogłam taktownie dać mu znać, że nie musiałam pisać tego artykułu, ponieważ moja misja się skończyła i że to nie był mój cel? Był ze mną niezręczny przez cały czas, ale chciałam mu powiedzieć w grzeczny sposób.