Żona nie pracuje, ale chce mieć "własne" pieniądze/ zasiłek
Moja żona i ja jesteśmy małżeństwem od 4 lat (Stany Zjednoczone). 6 miesięcy temu urodziło nam się dziecko, a 8 miesięcy temu moja żona zrezygnowała z pracy, zaczęło to być dla niej zbyt dużym obciążeniem fizycznym i teraz oboje lubimy, gdy nasze dziecko nie jest w przedszkolu, co oznacza, że ktoś musi być w domu, co skończyło się na mojej żonie, ponieważ pracowała na pół etatu, a moje dochody znacznie przekraczały jej zarobki.
Pierwotnie mieliśmy własne konta bankowe, ona nadal utrzymuje własne konto czekowe i jest teraz zarejestrowanym użytkownikiem w mojej unii kredytowej na moich kontach (czek, oszczędności, konto specjalnego przeznaczenia i konto dla córek). Parę lat temu poszliśmy do mojej unii kredytowej i dostaliśmy jej kartę debetową do użycia przeciwko mojemu kontu czekowemu, ponieważ czuła, że gdyby coś mi się stało, nie miałaby żadnych pieniędzy. Wiele lat temu, prawdopodobnie 7 lub 8, zdecydowaliśmy, że ponieważ jestem bardziej zdyscyplinowany z pieniędzmi, będę odpowiedzialny za upewnienie się, że wszystkie nasze rachunki zostały zapłacone, zarówno osobiste, jak i wspólne (karty kredytowe, które mieliśmy przed sobą, hipoteka itp.)
Ponieważ moja żona nie jest już zatrudniona (aczkolwiek pracuje dość ciężko, dzieci są wymagającymi małymi szefami), oczywiście nie ma ona żadnych osobistych dochodów. To jest punkt, w którym różnimy się w naszym procesie myślowym, ona czuje, że pieniądze zarobione z pracy są jej lub moje, podczas gdy mój proces myślowy jest taki, że jesteśmy małżeństwem i wszystkie konta oprócz jej konta czekowego są wspólne, nie ma twojego i mojego, **jest tylko nasze. Ponieważ ma ona kartę debetową powiązaną z tym, co jest teraz i było przez jakiś czas, naszym kontem czekowym, moja filozofia jest taka, że jeśli czegoś potrzebujesz, po prostu machnij kartą, w końcu po to ją chciała, aby mieć dostęp do pieniędzy na tym, co było wcześniej moim kontem czekowym, zanim stała się autoryzowanym użytkownikiem na moich kontach (co w tej instytucji jest równoznaczne ze wspólnym). Po około dwóch miesiącach moja żona zaczęła mi mówić, że chce tygodniowy zasiłek, aby mogła dokonywać własnych zakupów bez mojego oglądania, ponieważ nie muszę tego robić.
Moja żona stwierdza również, że czuje się winna machając kartą debetową i że czuje, że musi uzyskać moją zgodę zanim jej użyje, musi tylko “zapytać mnie o zgodę” (co tak naprawdę nie jest pytaniem o zgodę, to poinformowanie partnera o tym, co zamierzasz zrobić z większą sumą pieniędzy, co jest rozsądną rzeczą do zrobienia w mojej opinii), jeśli zakup jest duży, co zawsze robię również. Wybieram to dla zakupów o wartości 20 dolarów lub więcej, to po prostu informuje ją, gdzie poszły pieniądze, poza tym, użyj ich do tego, do czego ich potrzebujesz, gaz, artykuły spożywcze, badziewie w 7-11.
Dzisiaj zapomniała swojego kodu PIN, a to spowodowało ponowną rozmowę na temat posiadania przez nią własnych pieniędzy. Ona chce zasiłek, więc albo ja napisać jej czek co tydzień, że ona może iść wpłacić na jej własne konto bankowe (które nie jestem na) lub dla mnie, aby dać jej gotówkę. Moja odpowiedź była moim zdaniem logiczna, “jeśli musisz coś dostać, to machnij kartą, po to ją masz.”
To, podobnie jak w naszej poprzedniej dyskusji na ten temat, doprowadziło ją do szału. Stwierdziła, że “Nie powinieneś widzieć każdej transakcji, którą wykonuję”, więc ponownie moja odpowiedź, która nie została dobrze odebrana, brzmiała “Jak to nie muszę widzieć każdej transakcji, co próbujesz ukryć, masz kartę debetową, aby jej używać, po to ci ją daliśmy, więc z niej korzystaj, a jeśli musisz mieć gotówkę na jakąś transakcję, idź do bankomatu i ją sobie weź” Osobiście nie biorę zasiłku, nie rozumiem sensu, jeśli czegoś potrzebuję, dostaję to lub proszę żonę, gdy jest poza domem, aby mi to załatwiła.
Moja odpowiedź była taka, ponieważ zdarzyło mi się to przy wielu okazjach, gdzie członek rodziny po prostu użył mojej karty kredytowej, aby dostać to, co chce bez mojej wiedzy lub nawet po prostu przychodząc do mnie i pytając, co liczę jako kradzież. Musiałam również zamykać i otwierać konta czekowe przy co najmniej trzech (3) różnych okazjach z powodu uzyskania przez kogoś dostępu do mojego konta, więc zawsze jestem podejrzliwa i zawsze sprawdzam moje konto bankowe, czasami wiele razy dziennie.
Jak mogę do tego podejść, aby z nią porozmawiać, abyśmy oboje mogli poznać swoje uczucia i zrozumieć się nawzajem? Dla mnie to wygląda tak, jakbym po prostu musiał dać jej jakikolwiek dodatek, który chce, co pozostawia mnie z poczuciem urazy, którego nie mogę znieść z oczywistych powodów. Wiem, że nie udaje mi się zrozumieć jej punktu widzenia, ponieważ myślę, że ona również nie dostrzega mojego. Jak już powiedziałem, nie ma, moim zdaniem, twoich pieniędzy lub moich pieniędzy, jest jeden dochód w naszej jednostce rodzinnej i jest to nasz dochód.
W żadnym wypadku nie próbuję jej “kontrolować”, może robić co chce, jest człowiekiem. Jak powiedziałem powyżej, jeśli chodzi o mnie, nie mamy “własnych pieniędzy” , mamy wspólne konto, z którego płacimy wszystkie rachunki, ona sama zaopatrywała się w artykuły spożywcze ze swojego konta, kiedy pracowała, ale teraz pracuje w domu, co oznacza opiekę nad naszym dzieckiem.