Jak poprosić mojego ojca prawa, aby przestał wchodzić do naszego domu bez zapowiedzi?
Mój ojciec prawa odmawia słuchania naszych próśb o niepracowanie w/na naszym domu w dni powszednie.
Tak więc, jest tu trochę zaplecza. Kupiliśmy dom 8 miesięcy temu, zaczęliśmy go remontować i w tym czasie zostaliśmy zaproszeni do zamieszkania u moich teściów. Mój teść jest już na emeryturze i nudzi się cały dzień. Ma klucz do naszego domu na wypadek nagłych wypadków itp. Kiedy jeszcze nie mieszkaliśmy w domu, mógł swobodnie pracować nad sprawami, kiedy tylko miał na to ochotę. 2 miesiące temu wprowadziliśmy się, ale on wciąż przychodzi i odchodzi, kiedy tylko zechce.
Rozmawialiśmy o nim, omawiając najpierw przyjście, ale on się denerwuje, kiedy tylko próbujemy. Rzuca wszędzie argument “Powinieneś być wdzięczny, że pomagam”. Teraz wysyła wiadomość tylko do swojego syna (mojego partnera), ale często pracuje lub nie może odpowiedzieć wystarczająco szybko, a potem i tak pójdzie bez odpowiedzi.
W rezultacie pojawił się w wielu niefortunnych sytuacjach. Pisząc to teraz pracuję w domu z powodu pewnych okoliczności, a on po prostu przyszedł maszerując przez drzwi. “Oh, wysłałem X-owi wiadomość, ale nie odpowiedział” i teraz pracuje na bardzo głośnym sprzęcie. Kiedy poprosiłem go, żeby przestał, powiedział, że to ważne, żeby zrobił to dzisiaj. Doskonałe warunki pracy…
Obok tego jest dość niezdarny, gdy nas nie ma w pobliżu, może dlatego, że się starzeje. Zepsuł lub uszkodził już wiele rzeczy.
Za każdym razem, gdy rozmawiamy o tej sprawie, kończy się ona bójką, a on jest obrażany. Potrzebujemy jego pomocy, żeby dokończyć dom, ale wolelibyśmy, żeby przychodził tu tylko w weekendy. Mówi, że potrzebuje odpoczynku w weekendy, więc nie chce wtedy pracować.
Czy jedyna opcja, jaka nam pozostała, to poprosić go, aby już nie przychodził? Obawiam się, że nawet prośba o to go urazi. Normalnie jestem całkiem niezły w odwracaniu spraw na swoją stronę, ale jakkolwiek bym tego nie powiedział, on znajdzie coś, co go urazi i zrobi z tego cały dramat.