Przepraszam, gdy źle zraniłeś obce uczucia
Wczoraj w szkole zawodowej bardzo źle zraniłem czyjeś uczucia (głównie nieumyślnie).
W naszej klasie informatycznej w szkole zawodowej jest tylko jedna dziewczyna. Ma ona dość dużą nadwagę. W ogóle nie znam jej dobrze, w zasadzie tylko ze szkoły, która jest tylko raz w tygodniu, a nawet wtedy tylko przelotnie.
Mam uraz lewej stopy. Nie jest to tak naprawdę widoczne z zewnątrz - bandaż jest pod moimi skarpetami i miałam na sobie normalne buty.
Nadepnęła mi na stopę. Nie celowo, ale bolało jak cholera (możesz sobie wyobrazić, z urazem na tej stopie).
Więc oczywiście zareagowałam podwojeniem bólu. Zapytała, dlaczego robię tak wielką rzecz (z perspektywy czasu zdaję sobie sprawę, że mogło to bardzo dobrze wyglądać, jakbym przesadził dla efektu komediowego, mimo że tego nie zrobiłem. Nie mam w zwyczaju ogłaszać moich problemów zdrowotnych całej klasie).
W moim gniewie powiedziałam coś na temat:
Gdybyś ważyła jakieś 50 kg mniej, nie byłoby to tak wielką sprawą
Wiem, że to było niedopuszczalne i od razu zobaczyłam, jaki to był poważny błąd. Reszta klasy (wszyscy mężczyźni) IT wybuchła śmiechem, podczas gdy ona szlochała przez resztę lekcji na swoim miejscu. Kiedy klasa została zwolniona, wyszła bardzo szybko, nie patrząc na nikogo.
Szukam rekompensaty. Nie chciałam bardzo zranić jej uczuć za to, co było prawdopodobnie błędem, a nie celowym.
Jak mam to zrobić? Mam wrażenie, że ona prawdopodobnie w ogóle nie chce ze mną rozmawiać w tym momencie.