Jako pieszy, jak sprawić, aby ktoś przestał za Tobą jechać samochodem?
Przepraszam, po prostu nigdy nie miałam takich sytuacji, dopóki nie wprowadziłam się do jakiejś dzielnicy.
Zazwyczaj (cóż, moje psy) większość ćwiczeń wykonujemy na dużym, nieużywanym polu w pobliżu mojego domu. Ludzie na naszej drodze i wokół pola mnie znają, więc rzadko jest to problem. Ale dzisiaj jest mokro i deszczowo, więc zabierałam psy na długi spacer. Były na krótkich smyczach, w szerokim deszczowym dniu.
Kiedy wyprowadzam psy, pozwalam im być psami. Pozwalam im się zatrzymać, powąchać i “przeczytać” okoliczne psy-plotki. Nasze spacery trwają więc dość długo.
Gdy szedłem, samochód prowadzony przez obcego (mężczyznę) zwolnił do mojego pełzającego tempa i został tam. Na początku po prostu go zignorowałem, ale po kilku minutach po prostu spojrzałem prosto na niego. Nie wywrócił okna, więc nie próbowałem mówić. Po prostu patrzył z powrotem. Więc kontynuowaliśmy w ten sposób, ja pozwalając moim psom chodzić w ich tempie, on podkradał się trochę za mną.
W końcu poddałam się, weszłam na stronę kierowcy i poprosiłam go, żeby zjechał przez okno.
Ja: Dlaczego mnie śledzisz? On: I want to make sure you don’t let your dogs take a dump on someone’s trawnik. Me: They did already; it’s in this bag (I hold up the smelly evidence.) Him: You wouldn’t be the first person to let their dog take a dump on someone’s trawnik. Me: Well, it won’t happen today, not with my dogs anyway. Him: And I’m going to make sure it doesn’t.
I walk away and he continues to follow me.
Nie miałam przy sobie telefonu komórkowego, więc nie mogę zadzwonić na policję, ani zrobić zdjęcia tablicy rejestracyjnej jego samochodu. Bałam się chodzić do domu; nie chciałam, żeby ten straszny facet wiedział, gdzie mieszkam (moje psy nie są złośliwe). W końcu po prostu przestałam chodzić i czekałam na niego. Wyszedł.
Wyraźnie widać, że wymiana nie była przyjazna. (Zaczynam się zastanawiać nad tą okolicą. )
Czy jest jakiś sposób, aby ta wymiana mogła być lepiej przeprowadzona z mojej strony? (Proszę pamiętać, że niechętnie przedstawiam się komuś, kto po cichu śledzi mnie w swoim samochodzie).