Kiedy ktoś wyraża pogląd, z którym się nie zgadzam, i prosi o potwierdzenie, jak uniknąć udzielenia go bez wywoływania dyskusji?
Jest wielu ludzi, którzy po wyrażeniu swoich poglądów politycznych, religijnych lub ideologicznych, lub opinii w dyskutowanym lub kontrowersyjnym temacie, wyraźnie proszą o potwierdzenie.
Na przykład: “Czy mam rację?”, “Czy nie jest tak?”
Zakładając, że nie jest to robione w złej wierze, aby sprowokować debatę, ale po prostu przychodzi im to naturalnie, ponieważ oczekują zgody lub sympatii od otoczenia, jak mogę uniknąć wyrażania zgody, jeśli nie zamierzam w danej chwili wywoływać debaty na dany temat?
Pozostawanie w całkowitym milczeniu nie zawsze jest rozwiązaniem, szczególnie jeśli liczba uczestników jest bardzo mała, lub pytanie jest skierowane bezpośrednio do mnie.
Taktyka, którą zwykle stosuję to ciche mamrotanie czegoś w stylu “cóż, to jest jeden sposób, aby na to spojrzeć”. Zazwyczaj to działa, czasami nie.
Uwaga: są okazje, kiedy z przyjemnością przyjmuję debatę i wdaję się w głębokie dyskusje na dany temat. Pytam o okazje, kiedy tego nie robię.