Współlokatorzy ustawili nadmuchiwany basen za moim oknem. Teraz hodują w nim robaki. Co mogę zrobić?
Kilka tygodni temu wprowadziłem się do jednoosobowego domu naprzeciwko większego, czteroosobowego domu na tej samej posesji. Wszyscy jesteśmy studentami college'u w miasteczku uniwersyteckim, w USA. Jeśli to ma znaczenie, jestem dwie klasy wyżej od nich. Mamy wspólne podwórko.
Po około tygodniu zdecydowali się ustawić jeden z tych tanich dmuchanych basenów za 50$ na podwórku, dość blisko jednego z moich okien. (Nie było innego miejsca, żeby go postawić.) Wspomniałem wtedy, że stojąca woda nie jest zdrowa, żeby trzymać ją w pobliżu przez dłuższy okres czasu, zwłaszcza nie oczyszczoną i nie konserwowaną. Powiedzieli, że się tym zajmą.
Minęło pięć tygodni, a to się nie wydarzyło. Prawdopodobnie popełniłem zaniedbanie, nie kontaktując się z nimi wcześniej, ale to już przeszłość. Normalnie bym to zostawił, i chciałem, ale to zamienia się w wylęgarnie komarów i innych robaków. Rozmawiałem z nimi na ten temat, pytając, czy nadal planują go utrzymywać, komentując, że zaczyna hodować robaki - ale otrzymałem tylko letnie odpowiedzi.
Właściciel nie wie o tym basenie. Zostałem wepchnięty w jedną z tych dorozumianych umów społecznych z innymi lokatorami “wybaczanie ponad pozwolenie”, a właściciel nigdy nie został o tym poinformowany. Chociaż należy zauważyć, że basen pojawił się na radarze właściciela poprzez nienaturalnie wysoki rachunek za wodę w danym miesiącu. To nie jest mały basen. Podczas gdy ja płacę mój udział w tym rachunku, byłem gotów to zrobić, aby uniknąć ustanowienia złego społecznego precedensu wcześnie. To jest 10-15 dolarów, a ja jestem gotów zapłacić 10 dolarów, aby utrzymać polubowne stosunki. (Właściciel skontaktował się z nami wszystkimi, pytając, co się stało z rachunkiem za wodę, ale jak dotąd ten e-mail spotkał się z ciszą radiową).
Ale to oznacza również, że opróżnianie basenu i nadmuchiwanie go tylko wtedy, gdy będzie używany, jest nieopłacalne. Prawidłowe ustawienie basenu wymaga około 55-70 dolarów netto wody, a mieszkamy w regionie, w którym panuje susza.
Chciałabym pozostać w dobrych stosunkach z mieszkańcami. To mili ludzie, a ja muszę mieszkać na wspólnej posesji przez najbliższy rok. Ale to jest, cóż… problem, który będzie się tylko pogarszał. Na dodatek, jestem w rzeczywistości dobrymi przyjaciółmi z właściciela, i nie jestem pewien, jak mój wybór, aby nie poinformować ich będzie odbierany, i odzwierciedlać na me. Chciałbym pozostać z nimi w dobrych stosunkach, zarówno jako lokator z powodów rekomendacyjnych, jak i przyjaciel, ponieważ po prostu ich lubię.
Powodem, dla którego tu pytam, jest to, że uważam to za problem społeczny, a nie prawny. Istnieje zarówno mechanizm umowny, jak i proces naruszenia kodeksu miejskiego, który mógłbym zaangażować, ale angażowanie prawa w sprawie podwórkowego basenu jest najzimniejszą, najgłupszą rzeczą, jaką mógłbym zrobić, i naprawdę wolałbym tego nie robić. Wolałbym posmarować masłem orzechowym na siebie, umieścić na kapelusz błazna i zoot garnitur, i krzyczeć bug-themed obscenities przez ich otwarte okna podczas skakania w górę iw dół w basenie, niż to zrobić. (Dla wyjaśnienia: nie jest to dla mnie normalne zajęcie.)
Jak wspomniałem powyżej, próbowałem już podejścia “delikatnego szturchnięcia/przypomnienia”. Nie jestem pewien, co jest odpowiednie od tego momentu.
Mam tu na myśli zarówno krótką, jak i długą perspektywę: co zrobić teraz, a co później, jeśli to nie zadziała lub jeśli grupa nie zareaguje? W którym momencie jest to społecznie uzasadnione, abym zrobił to, co do mnie należy i eskalował problem?