Jak reagować, gdy ktoś popycha mnie w komunikacji miejskiej?
Backround
Dzisiaj jechałem do pracy autobusem, który był naprawdę zatłoczony. W pewnym momencie wsiadła kobieta, która popychała ludzi znajdujących się już na pokładzie i przy wejściu (w tym mnie) bardzo mocno. Moją reakcją było zapytanie jej agresywnym - ale niskim - tonem, co robi (inni też się skarżyli). Nie odpowiedziała i dalej wpychała się do autobusu.
Towarzyszył jej mężczyzna (oboje mieli około 60 lat) i zapytał mnie (!) bardzo agresywnie, dlaczego się pcham. Zdziwiło mnie to bardzo i powiedziałem “Przepraszam?”, na co on odpowiedział “Nie zrozumiałeś pytania? Nie mówisz wystarczająco dobrze w tym języku?”. Byłem całkowicie zdezorientowany i nie odpowiedziałem - po chwili wyszli z autobusu, a ona wskazując i wykonując groźne gesty w moją stronę oddalała się.
Cóż, myślę, że w pewnym momencie każdy spotyka się z takim irracjonalnym zachowaniem ze strony obcych, ale czułem się naprawdę urażony ich chamstwem i trochę zły na siebie za to, że nie byłem w stanie odpowiedzieć poprawnie.
Pytania
Jaki jest najbardziej odpowiedni i dojrzały sposób radzenia sobie w takich sytuacjach? Jak reagować na ludzi, którzy są irracjonalnie nieuprzejmi wobec mnie w miejscach publicznych, nie denerwując/nieuprzejmując przy tym osób postronnych? Czy istnieje sposób, aby uniknąć takich sytuacji?
UWAGA: Mój kraj znajduje się w południowej Europie.