Jak uczciwie odpowiedzieć na pytania dziewczyny takie jak "Jak znalazłeś to miejsce", nie sprawiając wrażenia, że zawsze mówię o moich byłych?
Jestem w połowie dwudziestki i zawsze miałem więcej przyjaciółek niż przyjaciółek. Byłam w 2 poważnych związkach (jeden 1,5 roku, drugi 3 lata) i 4 lub 5 małych, ale nie można ich nazwać “związkami”. Nie utrzymuję już kontaktów z większością dziewczyn, które kiedykolwiek spotkałam.
Ale robiłam wiele rzeczy z tymi przyjaciółkami i byłymi: odwiedzałam restauracje, parki, miasta, wyjeżdżałam za granicę, itd. Znam wiele miejsc, które są warte odwiedzenia lub rzeczy, które są zabawne do zrobienia razem, ponieważ byłem tam lub robiłem te rzeczy z jakąś inną dziewczyną wcześniej. Nie ukrywam tego.
Byłem w wielu związkach, gdzie zawsze było mi ciężko opowiadać te historie lub mówić o pewnych rzeczach, ponieważ moim dziewczynom zawsze mówię o innych dziewczynach lub, szczególnie, o moich byłych (tylko dlatego, że robiłem więcej rzeczy z byłymi, więc pojawiają się one częściej jako odpowiedź). Moje dziewczyny czasami mają wrażenie, że ciągle je do siebie porównuję.
Zazwyczaj tak to wygląda: Moja dziewczyna i ja idziemy gdzieś razem do miejsca, które znam, jest w porządku. Rozmawiamy i w pewnym momencie, prędzej czy później, pojawia się to magiczne pytanie: “Czy przyszedłeś tu wcześniej?” lub “Czy znasz to miejsce?” lub “Jak znalazłeś to miejsce?” Albo idziemy w jakieś nowe miejsce i w rozmowie wspominam historię, w której doświadczyłem czegoś podobnego, ale innego w pewnych aspektach lub zupełnie innego. Znowu pojawia się magiczne pytanie: “Z kim tam byłaś? Czy byłeś tam sam?”. Nigdy nie miałam wrażenia, że te pytania były zadawane celowo, aby sprawdzić, czy jestem kobieciarką, czy coś, raczej z czystej ciekawości, tak jak wtedy, gdy dwoje ludzi się poznaje.
Stoczyłam długie bitwy tłumacząc, że te dziewczyny nie mają dla mnie znaczenia i mówię jej o miejscu czy rzeczy z powodu znaczenia tego w tym konkretnym momencie, a nie z powodu dziewczyny, z którą wtedy byłam.
Dodając do tego, kiedy tylko rozmawiamy o mnie i mojej przeszłości, mogą pojawić się moi exes. Przykład: Mogę powiedzieć, że lubię tańczyć i tańczyłam taniec towarzyski przez 2 lata (co jest dość oczywiste, że musiałam mieć partnera). Albo (jest to duża sprawa) o czymś, co nie podobało mi się w stosunku do byłej lub ogólnie mówiąc o kobietach. Obawiam się, że mogę wspomnieć o moich byłych w bardziej swobodnej atmosferze, jak “Cieszę się, że nie jesteś taki jak ona, bo zawsze była X i Y”.
Dla mojego następnego związku, jak mogę szczerze odpowiedzieć na tego typu pytania, nie przychodząc tak jak zawsze mówię o moich byłych?