2018-09-21 08:22:49 +0000 2018-09-21 08:22:49 +0000
96
96

Jak sobie radzisz z kolegami, znajomymi, którzy proszą cię o wiedzę, którą zdobyłeś dzięki miesiącom starań?

Jestem całkiem pewna, że to są rzeczy, z którymi wszyscy mamy do czynienia. Powiedzmy, że spędziłeś miesiące na szukaniu czegoś (czy to przechodząc od pracy na pełny etat do bycia freelancerem, tworzenia strony internetowej, zakładania firmy itp.) Są koledzy, którzy nie rozmawiają z Tobą, ale chcą się dowiedzieć, jak mogą zrobić to, co zrobiłeś od Ciebie bez innego zainteresowania.

Weźmy przypadek założenia niekomercyjnej strony internetowej. Poprosiłem moich przyjaciół, znajomych i żaden z nich nie mógł mi pomóc z jakąkolwiek informacją. Następnie Spędziłem miesiące w badaniach różne sposoby mogę zbudować stronę, różne strony hostingowe, jak przejść do hostingu mojej strony, projektowanie go, jakie oprogramowanie do użytku, jakie dostosowania do stosowania. To było oprócz moich 80 godzin pracy tygodni.

Po miesiącach ciągłego wysiłku i poświęcenia innych celów byłem w stanie opublikować moją stronę internetową. A teraz ludzie po prostu podchodzą do mnie, komentują jak wspaniała jest ta strona, a potem chcą wiedzieć jakiego konkretnego oprogramowania użyłem do stworzenia mojej strony. Kiedy już na nią odpowiem, pytają mnie na różne inne tematy o to, jak sami mogą ją stworzyć. Po udzieleniu odpowiedzi na pytania odchodzą, by nigdy więcej się do mnie nie odezwać.

Stąd też nie mam ochoty dzielić się tą informacją z kimś, kto nie jest zainteresowany nawiązaniem ze mną kontaktu. Ponadto, jest to spowodowane tym, że poświęciłam wiele energii, aby ją zdobyć. Jeśli mój dobry przyjaciel mnie o to zapyta, jestem więcej niż szczęśliwy mogąc podzielić się tym czego się nauczyłem. Jednak kiedy koledzy lub znajomi pytają mnie o API, narzędzia, oprogramowanie, na którym opiera się moja strona, nie chcę im tego deklarować, ponieważ nie zbudowali ze mną wystarczająco dużo przyjaźni, aby zasłużyć na owoce mojej pracy.

Jak nie ujawniać informacji, kiedy koledzy lub znajomi pytają cię o coś, nie będąc dla nich niemiłym?

Odpowiedzi (17)

423
423
423
2018-09-21 08:38:58 +0000

Zadajesz to pytanie na Stack Exchange, stronie internetowej zbudowanej na samym pomyśle pozyskiwania informacji od innych, bez większego zainteresowania o nich osobiście.

Czy możesz sobie wyobrazić, że każdy w internecie miał postawę “Cóż, I spędził mnóstwo czasu na rozgryzieniu tego, więc dlaczego miałbym podawać te informacje swobodnie?”? Nie byłoby żadnych samouczków, dokumentacji i wymiany stosów.

Nie oznacza to, że powinieneś _dać wszystko za darmo, ale jest to pomocne, aby być trochę bardziej pomocnym. Mówisz, że spędziłeś dużo czasu szukając właściwego podejścia. Wskaż im informacje, które doprowadziły cię do tego, co zrobiłeś. Niekoniecznie musisz dzielić się samą informacją, ale dzielenie się źródłem informacji może być naprawdę pomocne bez ponoszenia dużych kosztów z Twojej strony.

Istnieje jednak ogromna różnica między SE a kontekstem społecznym: w przypadku SE nie oczekuje się, że udzielisz odpowiedzi na każde pytanie, które widzisz - nie ma żadnych konsekwencji. W kontekście społecznym, istnieją silne negatywne skutki dla “dostrojenia” i nie udzielenia odpowiedzi na zadane przez Ciebie pytanie. W tym sensie, jesteś przetrzymywany jako zakładnik, dopóki nie udzielisz odpowiedzi, co nie ma miejsca w SE.

W takiej sytuacji, myślę, że właściwym i dyplomatycznym “wyjściem” staje się skierowanie ich w stronę tutorialu lub bazy wiedzy na temat oprogramowania/czegokolwiek, czego używasz.

80
80
80
2018-09-21 09:49:54 +0000

Jak zauważył już @JAD w swojej doskonałej odpowiedzi , pomysł, że nie powinniśmy dzielić się z innymi tym, co wiemy, nie mieści się na tej stronie. Swobodne dzielenie się informacjami jest dokładnie tym na czym polega Stack Exchange.

To powiedziawszy, rozumiem niektóre z sentymentów zawartych w twoim pytaniu. To bardzo frustrujące, gdy ludzie wymykają się z twojej ciężkiej pracy i wykorzystują ją, aby dać im przewagę nad tobą, np. zdobywając awans w pracy, który być może powinien być twój. Takie sytuacje zdarzają się dlatego, że _inna osoba nie podziela zasad dzielenia się dla obopólnej korzyści.

Istnieje ogromna różnica między rodzajem “wiedzy”, którą otrzymujesz dzięki długim badaniom, a rodzajem, który otrzymujesz prosząc kogoś innego o swoje osobiste wnioski. Osoba, która przeprowadziła badania rozumie, dlaczego jej odpowiedź była słuszna lub najlepsza opcja.

Możesz szybko dać komuś wiedzę, ale nie możesz szybko dać mu zrozumienia. Wiedza to tylko fakty. Na przykład, wyobraź sobie, że ktoś nigdy wcześniej nie słyszał ani nie próbował pomidora. Możesz im powiedzieć, że jest to owoc, i właśnie przekazałeś im trochę wiedzy. Jeśli jednak nie zrozumieją, jak smakuje i jak jest używany, mogą nie zdawać sobie sprawy, że nie pasuje do sałatki owocowej.

Jeśli więc przez “miesiące badań” rozumiesz po prostu szukanie odpowiedniego źródła wiedzy (np. Stack Exchange) lub porównywanie różnych źródeł lub metod, dopóki nie zdecydujesz, które z nich jest najlepsze, dlaczego nie przekażesz im tego dalej? Gdyby ktoś zrobił to za ciebie, mógłby zaoszczędzić ci kilka miesięcy czasu! Jeśli jest jeszcze coś, czego możesz się nauczyć z tego zasobu, to odbiorca nadal musi to robić, czytając i ćwicząc tę umiejętność, tak jak ty to zrobiłeś.

Jeśli z drugiej strony masz na myśli kogoś, kto chce wynik twojej pracy, aby mógł ominąć konieczność wypracowania go dla siebie - cóż, kiedy ktoś “podrabia to” i podaje, że coś wie, kiedy naprawdę tylko wymknął się komuś innemu i opuścił powierzchnię, w końcu się odczepi. Gdyby je zakwestionować, nie byliby w stanie wytłumaczyć, dlaczego jest to właściwe, czy też najlepsze rozwiązanie. A jeśli ktoś dostał awans na stanowisko pracy na mocy takiego oszustwa, wkrótce okaże się, że nie może wykonać tej pracy.

Myślę, że pomocne jest również rozważenie dwóch bardzo różnych znaczeń “free”, które są czasami mylone, gdy mówimy o otwartości i wolności informacji. Jednym ze słynnych przykładów rozróżnienia jest różnica między free beer, a free speech. Jasne, nie możesz robić wszystkiego za darmo - musisz zarabiać na życie, i rzeczywiście are - ten dylemat pojawia się w twoim miejscu pracy, gdzie płacą ci za to, że tam jesteś i przynosisz korzyści firmie w każdy sposób, w jaki tego od ciebie oczekują. Ale czy chcesz żyć w świecie, w którym nie możesz mieć swobodnego dostępu do informacji? Ja nie chcę. I w tym właśnie duchu dokonałem ponad 200 wpłat na tę stronę.

Tak więc, na wszelki wypadek podziel się z innymi tym, co wiesz, szczególnie w miejscu pracy, ponieważ szczerze mówiąc, twój pracodawca prawdopodobnie by tego od ciebie oczekiwał. Jeśli uważasz, że jesteś “wykorzystywany”, a nawet przeoczony, to dlaczego nie powiadomić swojego przełożonego o “szkoleniu”, którego udzielasz współpracownikom? Być może powiedz coś w stylu: “Po prostu sprawdzam z tobą, czy to w porządku, aby pokazać [imię i nazwisko kolegi] jak…._” W ten sposób twój pracodawca wie, skąd inni ludzie czerpią swoją wiedzę i umiejętności. Nie powstrzymujesz się od pomagania innym, ale miejmy nadzieję, że otrzymasz równe uznanie.

63
63
63
2018-09-21 19:29:57 +0000

Po pierwsze chciałbym coś wyjaśnić, nie do końca zgadzam się z przykładem Stack Exchange (SE) w innych odpowiedziach. SE jest siecią, która prosi innych o dobrowolne udzielenie odpowiedzi; nie oznaczasz konkretnej osoby i nie prosisz jej o udzielenie odpowiedzi na każde pytanie. I każdy jest tu obcy, bez żadnych relacji społecznych czy kosztów społecznych.

To, czego doświadczasz jest podobne do tego, co zwykle mają technicy, gdzie inni po prostu proszą ich o pomoc w sprawach technicznych, nie biorąc nawet pod uwagę wartości pomocy, którą otrzymują. Nie są do siebie w żaden sposób podobni.

Twoja ciężka praca jest twoja, a ty kan mówisz nie ludziom, którzy nie są tego warci. To dlatego rzeczy w internecie mają licencje i patenty. Nic nie jest naprawdę wolne, chyba że chcesz, by było i nie mylisz się, że chcesz, by nie było. Oczywiście, druga strona jest taka, że inni mają takie samo prawo. Jest to kwestia wyboru i każdy ma takie prawo do wyboru IMHO.

Jeśli chodzi o Twoje konkretne pytanie, jeśli naprawdę możesz podzielić się kilkoma ogólnymi szczegółami i nie jesteś naprawdę blisko, dlaczego nie użyjesz białego kłamstwa?

Powiedz im, że miałeś znajomego technika, który pomógł Ci z tymi szczegółami i zrobiłeś tylko łatwiejsze części i musiałbyś poprosić go o informacje. A ty znasz tylko bity i kawałki. Możesz zdecydować się na ujawnienie tego, co chcesz, ale unikaj konkretnych szczegółów z czymś takim jak

Zapytam mojego przyjaciela, ale on może być zajęty i może nie być w stanie odpowiedzieć. Mogę podzielić się artykułem, który pomógł mi zrozumieć te rzeczy.

Od osoby, która pyta o twoją wiedzę, jeśli chcesz uznania/akceptacji to podziel się nią, jeśli chcesz zysku to wymień go, jeśli nie obchodzi cię to po prostu powiedz nie.

43
43
43
2018-09-21 08:38:58 +0000

Podejście, które dobrze by się sprawdzało w twojej sytuacji, to po prostu wskazanie im miejsca, w którym wykonałeś swoje badania. Na przykład na pytanie “Jakiego oprogramowania użyłeś do stworzenia go?” możesz powiedzieć coś w tym stylu: “Oh, są na to setki opcji, czytałem o tym na…… …com. Różne opcje są tam wyjaśnione lepiej, niż ja mógłbym ci je wyjaśnić, powinieneś to sprawdzić.”

W ten sposób nie zwalniasz ich całkowicie i odsyłasz ludzi do źródeł, które ci pomogły, co pomoże również twórcom tych źródeł. Jeśli czujesz, że ktoś jest na tyle blisko, by zagłębić się w szczegóły.

Myślę, że to zadziała, ponieważ daje to ludziom punkt wyjścia, który jest tym, czego potrzebują.

Mam też lepszą odpowiedź, ale twoim jedynym zainteresowaniem jest moja wiedza na ten temat i spędziłem wiele czasu, by ją zdobyć, więc nie mówię.

23
23
23
2018-09-21 08:38:34 +0000

Jeśli czujesz potrzebę unikania dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniami z kolegami - co moim zdaniem jest wstydliwe - to skieruj ich do zasobów internetowych (artykułów / tutoriali), które pozwolą Ci pomóc im pomóc sobie samym. Jeśli chcą oni bezpośredniej pomocy, daj im znać, że jesteś zajęty i być może będziesz w stanie pomóc im później w ciągu dnia lub później w tym tygodniu.

Wierzę, że bycie kimś, do kogo ludzie przychodzą po pomoc, jest bardzo cenne. Jeśli ma to wpływ na Twoją pracę, to oczywiście porozmawiaj o tym z przełożonym. Może on dać ci prawo do odmówienia ludziom w trudnych chwilach. Wyobrażam sobie, że wolałby, abyś pomagał innym, niż nie.

Z mojego doświadczenia wynika, że wiedza w jednym konkretnym obszarze doprowadziła do tego, że wiele osób w całej organizacji prosiło mnie o pomoc… a to przeszkadzało mi w pracy, którą miałem wykonywać. Przekazanie pałeczki zajęło mi trochę czasu i podzielenie się / udokumentowanie mojej wiedzy w tej dziedzinie, ale było to dobre dla mojego projektu, dobre dla mnie osobiście i dobre dla całej organizacji.

Wiem, że czasami trudno jest czuć się “wykorzystywanym” przez kolegów, ale często ludzie idą do pracy, aby załatwić sprawy i widzą wokół siebie innych jako zasoby do wykonania tej pracy. Nie jest to sprawa osobista - nie są bezduszni ani wredni - po prostu niektórzy są tacy, jacy są.

A kontakty międzyludzkie pojawią się w odpowiednim czasie, jeśli Ty i inni ludzie będziecie tego chcieli. Bądź przyjazny, gdy pomagasz ludziom, a to naturalnie nastąpi.

19
19
19
2018-09-21 12:00:07 +0000

Dostałem odpowiedź omawiając ją z żoną, a także po zastanowieniu się - co jest najlepszą odpowiedzią IMO i chciałbym to tutaj zamieścić.

W tej sytuacji lepiej jest podzielić się informacjami**, ponieważ:

  • Oni i tak mogą się dowiedzieć. Podziel się swoją wiedzą. Jeśli ktoś naprawdę chce się dowiedzieć, jakiego silnika użyłeś, jakich narzędzi użyłeś, może się tego dowiedzieć badając Twoją stronę w szczegółach.
  • Możesz skończyć jako wielka pomoc dla kogoś. Jeśli się podzielisz, możesz skończyć pomagając komuś robić to, czego nie może zrobić. Nigdy nie wiesz kiedy ta osoba może wrócić i pomóc Ci pewnego dnia.
  • Możesz poprosić ją, aby szybko zajrzała na Twoją stronę. Jeśli nie masz ochoty pomagać komuś, ponieważ nie jest Twoim przyjacielem, poproś go, aby natychmiast odwiedził Twoją stronę i dał Ci opinię, komentarz lub zamieścił komentarz w zamian. Zajmie im to maksymalnie minutę i wtedy poczujesz się dobrze pomagając im z ich stroną.
15
15
15
2018-09-22 11:54:12 +0000

Zadawaj tym pytania.

Mówisz, że nie chcesz dzielić się tą wiedzą, jeśli oni nie są zainteresowani nawiązaniem z Tobą kontaktu, a jednak są tam i rozmawiają z Tobą.

Rozmowa to sposób, w jaki budujesz z kimś więź. Jeśli są primarily zainteresowani stroną internetową, nadal możesz wykorzystać to jako okazję do zbudowania połączenia z nimi (chociaż prawdopodobnie szukaliby tych informacji online, jeśli to wszystko, po czym się poruszają). Jeśli są oni również zainteresowani budowaniem więzi z Tobą, mogli postrzegać stronę internetową jako dobrą okazję, aby to zrobić.

Teraz, jak to czytam (popraw mnie, jeśli się mylę), po prostu odpowiadasz na ich pytania i nie wyrażasz żadnego zainteresowania tym, co właściwie dzieje się w ich życiu. Nie próbujesz z nimi rozmawiać po tym, nawet jeśli to oni wykonali pierwszy ruch. Tak więc, z ich perspektywy, ty jesteś tym, który nie jest zainteresowany nawiązaniem kontaktu.

Ponadto, i bardziej do rzeczy, będzie to grzeczny sposób na odciągnięcie uwagi od strony internetowej, a tym samym uniknięcie dzielenia się zbyt dużą ilością wiedzy, którą nie chcesz się dzielić.

Warto również pamiętać, że wiele osób ma plany stworzenia stron internetowych, które nigdy nie zostaną zrealizowane, wiele innych jest po prostu ogólnie ciekawych takich rzeczy, przyzwoita grupa po prostu pójdzie z pierwszą dostępną opcją, jeśli chodzi o narzędzia lub hosting, a bardzo niewielu, którzy rzeczywiście robiliby miesiące badań, prawdopodobnie nie poszłoby z pierwszą rekomendacją, jaką dostaną od kogoś innego, więc jest mało prawdopodobne (jeśli nie niemożliwe), że dzieląc się tymi informacjami, pomożesz im uniknąć miesięcy badań, które ty zrobiłeś.

Jako przykład zadawania im pytań:

Oni: Hej, słyszałem, że zbudowałeś stronę internetową. Jakich narzędzi do tego użyłeś?

Ty: Użyłem X, Y i Z. Dlaczego? Czy budujesz swoją własną stronę internetową?

Oni: Tak, chociaż tak naprawdę jeszcze się do tego nie zabrałem.

Ty: Całkowicie to rozumiem, może być ciężko znaleźć czas. Co zazwyczaj robisz w wolnym czasie? / O czym będzie ta strona?]

itd.

10
10
10
2018-09-21 13:41:54 +0000

About what you’re doing…

This feeling you have usually the origin of tribal knowledge -where a person or group in a company hordes knowledge to themselves without leting any “outsiders” in on their hard earned know-how. Uważaj na to uczucie, bo niewiele dobrego pochodzi z zatrzymywania wiedzy.

W związku z tym chciałbym przyjrzeć się Twojemu pytaniu, nie zagłębiając się w to, dlaczego może to być zły pomysł.

Spojrzenie na ich oczekiwania

Jeśli komentarze i odpowiedzi tutaj są jakąś wskazówką, kiedy ktoś zadaje Ci szerokie pytanie na temat pracy, którą wykonałeś - nawet jeśli jest tylko znajomym - oczekuje, że ta informacja zostanie podana swobodnie. W związku z tym, jeśli nie chcesz im przekazać tych informacji, będziesz się mocno starał sprzeciwić. W sytuacjach społecznych jest to zazwyczaj w porządku tylko z dobrym wyjaśnieniem lub odwróceniem uwagi. Jeśli po prostu powiesz “nie” bez solidnego wyjaśnienia, z mojego doświadczenia wynika, że druga strona prawdopodobnie albo się zdenerwuje, albo będzie bardziej naciskać na informację. “Dlaczego nie chcesz mi powiedzieć? Chcę tylko znać XYZ, czy to zbyt wiele, by pytać? Dlaczego zachowujesz się dziwnie?”

Ponownie, jeśli reakcje tutaj są jakieś, podanie twojego faktycznego rozumowania może spowodować niedowierzanie lub oburzenie. W związku z tym odwróciłabym rozmowę, dając im jeszcze coś do pracy. Z uśmiechem i dobrodusznym nastawieniem możesz powiedzieć:

O rany… Spędziłam tak długo gapiąc się na ten projekt, że już widzę go we śnie - nie przypominaj mi! Jeśli jednak chcesz dowiedzieć się więcej, mogę wysłać Ci kilka stron internetowych, z których korzystałem.

W ten sposób zajmujesz się zapytaniem osobiście, kiedy to się dzieje i możesz wysłać im wszelkie zasoby, jakie uważasz za niezbędne po tym, jak wrócisz do swojego biurka.

7
7
7
2018-09-22 18:27:52 +0000

Zaproponuj więc, co da Ci dokładnie to, czego chcesz: żadnych informacji bez zainteresowania Tobą osobiście.

Wow, Twoja strona jest taka wspaniała! Jakiego oprogramowania użyłeś do jej stworzenia?

Ty:

“Hej Joe, dzięki, doceniam świetne opinie. Chcesz stworzyć swoją własną stronę? To fantastycznie - to było sporo pracy, ale było to naprawdę satysfakcjonujące. Wiesz, sama wiedza o tym, jakiego oprogramowania używałem nie pomoże ci zbytnio. Jest w tym o wiele więcej niż to. Jeśli naprawdę szukasz wskazówek na ten temat, chętnie usiądę z tobą i pomogę ci doradzić. Powiem ci co - weź kawę i przejdź do tego, co masz na myśli dla swojego własnego projektu.”

Przy kawie, unikaj rozmów o technicznych szczegółach swojej strony. Zapytaj o to, co druga osoba ma na myśli. Jeśli kawa idzie dobrze, to powiedz,

“Joe, myślę, że mogę ci pomóc. Powiem ci co. W uznaniu, że zajęło mi miesiące, aby dowiedzieć się tego wszystkiego, a ja dzielę się z tobą moją ciężko zdobytą wiedzą, która może skończyć się konkurowaniem ze mną, dlaczego nie przyjdziesz do mojego domu w piątek wieczorem o 18:00 i nie przyniesiesz 14 tacosów z MyFavoriteTacoPlace. Ja przygotuję drinki, a my zajmiemy się twoimi sprawami.”

Oczywiście, to musiałby być twój własny styl, ale to powinno wystarczyć, abyś dostał to, czego szukasz. Ci, którzy nie interesują się kawą lub posiłkiem, będą się wystarczająco szybko kłaniać. Kiedy ktoś powie “ale czy nie możesz po prostu powiedzieć mi nazwy programu?” Możesz odpowiedzieć

“jest mnóstwo sposobów na budowanie stron”. W jaki sposób wiedza o tym, czego użyłem, pomaga ci sama? Wszystko zależy od twojego budżetu, wymaganej funkcjonalności, zaangażowania czasu, który jesteś gotów poświęcić, i tak dalej. Strony nie tylko się zdarzają, są zaplanowane.“

Żadna z tych rzeczy nie jest kłamstwem i żadna z nich nie próbuje odkładać osoby na czas nieokreślony. Jest to po prostu oferta dla nich, aby poważnie podejść do interakcji z you (na temat, który prawdopodobnie ci się spodoba), zamiast po prostu wyciągać złote bryłki i uciekać z nimi.

6
6
6
2018-09-22 04:09:19 +0000

Te dwa zdania są kluczem do Twojego pytania.

“A teraz ludzie po prostu podchodzą do mnie, komentują jak wspaniała jest ta strona, a potem chcą wiedzieć jakiego konkretnego oprogramowania używałem do stworzenia mojej strony. Kiedy już na nią odpowiem, pytają mnie o różne inne tematy, jak sami mogą ją stworzyć. Po udzieleniu odpowiedzi na pytania, odchodzą, aby nigdy więcej się do mnie nie odzywać.”

Okay, więc twoje pytanie jest - szczerze mówiąc - trochę wędrujące i po całej mapie. Ale to jest uczciwe. Myślę, że możesz być, ale twoje ostatnie śmiałe “pytanie” staje się bardziej zrozumiałe:

“Jak nie ujawniać informacji, gdy koledzy lub znajomi pytają cię o coś, nie będąc dla nich niemiłym? ”

Nie jest twoim zadaniem, aby ludzie czuli się szczęśliwi. Nie jest również Twoim zadaniem, aby być dla nich niemiłym. Oto umowa:

Musisz być w 100% szczery wobec nich w sposób, który szanuje Ciebie i szanuje ich.

Wydaje mi się, że możesz utożsamiać bezpośredniość i uczciwość z byciem “niegrzeczną” odpowiedzią na taką sytuację, kiedy rzeczywistość jest bezpośrednia, a uczciwość wcale nie jest niegrzeczna. W rzeczywistości, bycie wyraźnie bezpośrednim i uczciwym jest najlepszym sposobem na zakończenie takiej dyskusji, zanim przerodzi się ona w coś (potencjalnie) gorszego.

Wiedząc to, wszystko co naprawdę musisz powiedzieć to:

“Cóż, to nie jest takie proste jak dostarczenie listy zakupów oprogramowania. To była ciężka praca z mojej strony i choć doceniam to, że podobała Ci się strona, to czuję się nieswojo wchodząc w każdy prawdziwy szczegół tego, jak strona została stworzona.”

Możesz mieć kogoś, kto wróci do Ciebie, kto powie:

“Oh! Więc to jest super tajne! "And you can then just respond:

"This is not a big secret but coding and programming a website is not something you can just casually explain.”

Now past this someone might actually push you further and basically want you to make a website for them. W rzeczywistości, wiele z tego, co opisujesz czuje się okropnie jak ktoś, kto biernie próbuje powiedzieć: “Zrób mi stronę taką jak twoja!”. A jeśli tak jest, to wyraźnie powiedzieć: “Przepraszam, doceniam, że podoba ci się strona, ale mam pracę na pełny etat i to było dużo pracy.”

A potem szczerze mówiąc, trzeba być może powtórzyć zmiany powyżej lub zmienić temat całkowicie. To zależy od Ciebie.

Ale jak mówię, Twoje pytanie wydaje się skomplikowane, ale to jest proste: Nie chcesz opowiadać o stronie ludziom takim jak on, więc musisz być w 100% szczery i jasny. A jeśli wszystko jest powiedziane i zrobione, a oni nadal są nachalni lub zdenerwowani? Cóż, to nie jest twój problem. Po prostu powiedz, “Przepraszam!” i odejdź.

4
4
4
2018-09-21 08:44:40 +0000

Przypomina mi to jakiegoś kolegę z klasy, który prosi o zobaczenie mojej pracy domowej bez niczego w zamian. To było tak, jakbym naprawdę ciężko odrabiał swoją pracę domową, a oni widzą rozwiązanie dla free.

Proponuję wziąć to ostatnie słowo dosłownie i uznać to za pracę nieodpłatną. W końcu proszą Cię o informacje na temat, o którym wolałbyś nie rozmawiać i zabierają Ci czas z niczym w zamian.

Tak więc, to co proponuję Ci zrobić to:

  • Pozwól im zadać kilka pytań. Mogą być po prostu uprzejmi, okazując zainteresowanie.

  • Kiedy poczujesz, że zadali już wystarczająco dużo pytań, powiedz im, że:

Przepraszam, ale nie jestem zbytnio zainteresowany rozmową na ten temat. Czy zamiast tego możemy porozmawiać o X/czymś innym?

  • Dobrze jest nie być zainteresowanym rozmową o czymś i sugerowaniem rozmowy o czymś, co pokazuje, że jesteś otwarty na rozmowę z nimi, tylko nie o swojej stronie internetowej.

Alternatywnie, jeśli są naprawdę zainteresowani budową strony internetowej, możesz zaproponować im “klasę prywatną”, w której będziesz pełnił rolę nauczyciela w zamian za jakieś pieniądze.

3
3
3
2018-09-25 05:49:53 +0000

Ogólnie rzecz biorąc, życie jest lepsze, jeśli nie trzymasz się łatwych do skopiowania rzeczy. Jeśli twoja wiedza jest na tyle łatwa do przekazania w ciągu kilku minut rozmowy, to łatwo jest pojawić się na stronie “zrób to sam”, gdy ktoś inny się o tym dowie. Gdzie wtedy będziesz?

Powiedziawszy to, sytuacja w jakiej się znajdujesz bardzo przypomina mi pytanie z początku tego roku o ludzi, którzy “pożyczają” papierosa . Była to podobna sytuacja, w której mieli oni jakąś małą wartość, której nie chcieli rozdawać za darmo.

Morał opowieści z tego pytania polegał na tym, aby proces otrzymania od Ciebie papierosa był wart kosztów jego oddania. Polecam podobne podejście dla ciebie. Masz ślady zbliżające się do ciebie, szukając informacji. Czy możesz sobie wyobrazić coś, co chciałbyś przećwiczyć w procesie przekazywania tej informacji? Może jest coś, czego chciałbyś się nauczyć i chciałbyś ćwiczyć wydobywanie tego od drugiej osoby. Mam jednego przyjaciela, który może lubić sprawdzać umiejętności debatowania każdego, kto zadaje takie pytania. Inny niedawno przeczytał książkę o negocjacjach z zakładnikami i może dobrze się bawić z tymi umiejętnościami. Ja? Jeśli mogę sprawić, że będziesz słuchał filozofii, aż ucho ci odpadnie, z przyjemnością rozdam ci kilka drobiazgów wiedzy w zamian za to, że będziesz się tak dobrze bawił!

Masz kogoś, kto się do ciebie zbliża, kto czegoś chce. Ciesz się tym. Zobacz, co może z tego wyniknąć.

EDIT: Unikałem literowania, ale specjalnie prosisz o sposób na uniknięcie podawania informacji, które nie są wredne. Zawsze możesz starać się uzyskać od nich informacje o tym, jak nie być wredny, gdy nie dajesz im informacji. Zawsze można mieć podejście go-to, które “działa na wszystkich”, ale odrzucenia takie jak to są często najbardziej delikatne, jeśli są one dostosowane do konkretnej osoby. Rozmowa daje czas na ustalenie, jak ją dopasować. Rozwiązania “działa na wszystkich” zawsze mają poczucie, że “działa na wszystkich”, ale odpowiedź dostosowana do indywidualnych potrzeb może być naprawdę bardzo delikatna.

2
2
2
2018-09-26 00:53:00 +0000

Jeśli żadne z Państwa nie jest zainteresowane budowaniem osobistych (w przeciwieństwie do biznesowych) relacji, możesz obciążyć je opłatą za te informacje i czas poświęcony na ich wyjaśnienie – skutecznie świadczyć profesjonalną usługę konsulacyjną w tym zakresie. (W relacjach osobistych zakłada się, że nagroda, zamiast pieniędzy, jest porównywalną usługą w zamian w przyszłości)

Przecież oszczędzasz im dużo czasu i wysiłku, który sami by poświęcili na wykopywanie tego - co równa się dużej ilości zaoszczędzonych dla nich pieniędzy. Jest więc rzeczą naturalną poprosić o niewielką część tych oszczędności (na tyle dużą, aby cię zadowolić, ale na tyle małą, aby i tak było to dla nich warte zachodu).

Ponieważ ta informacja nie ma nic wspólnego z pracą twoją, ani twoich kolegów (z tego co widzę), dzielenie się nią z nimi nie wchodzi w zakres współpracy zawodowej (jak niektórzy autorzy innych odpowiedzi wydają się myśleć). Co, między innymi, sugeruje, że nie powinno się przeprowadzać sesji konsultacyjnych w czasie płatnych godzin pracy (chyba, że szkoda dla pracodawcy byłaby znikoma, ale ponieważ robisz z tego tak wielką sprawę, wydaje się, że nie).

2
2
2
2018-09-28 18:39:50 +0000

Większość odpowiedzi jest bardzo dobra, ale należy zwrócić uwagę lub przynajmniej podkreślić.

Kiedyś praktyką osób wykonujących zawody było zachowanie szczegółów “Jak to zrobić” od osób spoza zawodu. Odwołaj się do historii masonów lub dowolnego kapłaństwa do czasów starożytnych. Dyktando Shaw'a: “Wszystkie zawody to spisek przeciwko świeckim” opowiada tę historię.

W miarę jak rozkwitała epoka komputerów, młodzi ludzie zazwyczaj wiedzieli, jak bardzo chcą się dzielić nie tylko tym, jak, ale i tym, że odkryli, jak to zrobić. Od tego czasu rzadko zdarza się, by ludzie nie dzielili się korzyściami płynącymi z ich wiedzy. Konsultanci są często o wiele bardziej świadomi tego faktu i prawdopodobnie najpierw nawiążą kontrakt lub inną relację, zanim otworzą się na swoje odpowiedzi.

Zostały im umiejętności radzenia sobie jako profesjonaliści; reprezentowania siebie jako osoby pracującej na własny rachunek, nie rozdającej wyników i metod, postawy służby, itp. Nowością jest szok dorosłych, którzy przekonują się, że inni dorośli nie są skłonni oddawać tego, co cenią. Profesjonaliści mają wiele uprzejmych sposobów, aby powiedzieć: “Przykro mi, nie mogę ci pomóc”

Edycja: Dziękuję, Tinkeringbell, za rady dotyczące edycji, a to oznacza, że nie jest to snark. Mój pierwszy wpis kończy się odpowiedzią. Kilka innych osób wchodzi w szczegóły, jak dać koledze z OP to, czego chce, podczas gdy OP pyta, jak tego nie robić. Z pytania OP, ich akcent;

Jak nie ujawniać informacji, gdy koledzy lub znajomi pytają Cię o coś, nie będąc dla nich złośliwym?

Czujemy, że oboje mamy ten sam problem na różnych poziomach rekurencji. Mój komentarz wyjaśnia odpowiedź, a następnie kończy się na niej. I znowu to samo: “Przykro mi, nie mogę ci pomóc.”

W relacjach międzyludzkich być może odkryłeś, że nie możesz z nimi rozmawiać o danych lub o twoim doświadczeniu w ich gromadzeniu, nie dając im w końcu tego, czego chcą. Wiele sposobów, aby to zrobić, zostało podanych powyżej w sposób przemyślany. Chodziło mi o to, jak ludzie zaczęli oczekiwać całkowitej otwartości, kiedy ich granice były zawodowe lub inne osobiste.

Problem w tym, że starają się zaangażować Cię w ten temat. Jesteś na wolności, jeśli wolisz, by się opierać. Powiedzenie im “To zbyt skomplikowane, by to opisać” lub “Nie mam czasu, by pomóc” są sposobami, by to zrobić. Te są grzeczne, tak jak muszą być. To, jak źle się z tym czują, nie jest w twojej gestii ani odpowiedzialności. Może wolisz im powiedzieć, że jesteś otwarty na inne tematy. Wtedy zdanie może brzmieć: “Przykro mi, nie mogę ci z tym pomóc.” Masz prawo do swoich własnych metod i wyników. To ty nie możesz czuć się źle z powodu swoich wyborów w tym względzie. I mam nadzieję, że to było pomocne.

1
1
1
2018-09-29 18:27:02 +0000

Wydaje mi się, że kątem, którego niektórym brakuje, jest to, że tym razem czas na poznanie wiedzy i zorientowanie się w sytuacji jest w pewnym sensie czerwonym śledziem. Chociaż sam nie zgadzam się z zaakceptowaną odpowiedzią, myślę, że wciąż brakuje w niej czegoś ważnego.

To są ludzie, którzy proszą Cię, abyś w dzisiejszych czasach obecnie zrobił dla nich pracę za darmo, z założeniem, że ponieważ praca ta jest przypuszczalnie “tylko” “przekazywaniem wiedzy”, nie niesie ona ze sobą żadnego ciężaru.

To, że niektórzy ludzie wolontariusze poświęcają swój czas i umiejętności, aby odpowiedzieć na pytania na stronie takiej jak SE, jest również czerwonym śledziem dla sytuacji, w których ta praca jest bezpośrednio wymagana od kogoś, z jasnym założeniem, że oczekuje się jej po prostu za darmo. Istnieje wiele różnic kontekstowych, ale podstawową z nich jest ocena czyjegoś indywidualnego czasu i umiejętności oraz agencji.

Zamiast skupiać się na aspektach bardziej “własnościowej wiedzy”, gdzie omawianie tego ma związane z tym koszty (czas spędzony na nauce), byłbym raczej z góry, że jest to złożony temat i że wyniki zależą od wielu własnych prac i wiedzy, a nie tylko rzeczy, które ktoś może chwycić za stronę internetową i zainstalować gdzieś i osiągnąć ten sam rezultat w sposób gotowy.

Soft opening wrapping Firm Boundaries

Osobiście zacząłbym od wspomnienia podstawowego przeglądu w kategoriach ogólnych , takich jak “jest to strona oparta na WordPressie głównie napędzana niestandardowymi wtyczkami i tematami”, ponieważ jeśli czujesz, że dajesz coś specjalnego (niezależnie od dziedziny) z pobieżnym przeglądem technik fundamental/off użytych narzędzi z półki, mogę z radością powiedzieć: nie jesteś. Nawet jeśli wydają się pytać o “konkretne” szczegóły (trudno jest odróżnić od Twojego pytania, jak zwykle jest to przez nie formułowane), to tak bym początkowo odpowiedział.

Opracowałbym to w taki sposób, aby było jasne, że zakładasz, że obejmuje to wszystko, co zostało odpowiednio zapytane. Nie proponuj sobie, abyś “zagłębił się w szczegóły”/etc. Nie zadawaj pytań o to, co robią/chcą robić, chyba że jesteś rzeczywiście zainteresowany potencjalnym łowieniem pracy lub przynajmniej daniem im do zrozumienia, że chcesz o tym więcej rozmawiać. Jeśli rozmawiasz z kimś, kto rozumie tę dziedzinę i był po prostu ogólnie ciekawy, to wystarczy, że wyjaśniłeś “co zrobiłeś” w sposób ogólny.

Zdecydowanie polecam również zwrócenie uwagi na inne odpowiedzi, które zanurkują, aby potraktować prośbę początkowo jako komplement, a w szczególności odpowiedzieć z powrotem w taki sposób, aby obramować ją jako taką i odnieść się do jej komplementarnej natury, a nie do samej prośby (być może poza tym, co opisałem powyżej w ogólnym ogólnym zarysie).

Na koniec, nie zaszkodzi wspomnieć, że było to “dużo pracy” i, o ile tak było, “zajęło to dużo czasu na naukę/pochłonęło wiele umiejętności/było czymś, w czym cieszyłeś się, że zostałeś już przeszkolony ____/etc”. Szczególnie każda praca na zamówienie jako taka. Dobrze jest być dumnym z tego, co zrobiłeś i jak się tam dostałeś, i dobrze jest jasno zasygnalizować związaną z tym wartość. Odpowiedzi opisujące wskazywanie ludziom miejsc do “rozpoczęcia” są tutaj właściwe, jeśli następne pytanie jest czymś w rodzaju “wow, jak doszedłeś do tego punktu? ”

Ale jeśli ktoś wciąż** prosi o więcej szczegółów, jedną z najbardziej poprawnych odpowiedzi jest postawienie się w obronie siebie, swojej wiedzy i swojego czasu jako profesjonalisty, w profesjonalny i uprzejmy sposób:

Cóż, wymagałoby to więcej szczegółów technicznych niż mam czasu na zagłębienie się w szczegóły, ale konsultuję się w tej sprawie: oto moja wizytówka i chętnie umówiłbym się na konsultację, jeśli jesteś zainteresowany.

Jeśli naprawdę chcesz wyjaśnić z góry i już teraz, że nie będzie to darmowe nawet wtedy (chociaż wskazówki/sygnalizacje językowe “konsultacja” mają tu pomóc), możesz śledzić to albo coś w stylu

…skontaktuj się z nami, a my będziemy mogli omówić moje stawki.

Albo po prostu

Kliknij na link na mojej karcie do mojej strony, potem jest pod “Konsultacja” w menu.

Nie ma nic złego w wyjaśnieniu, że jest to aspekt Twojego zawodu i jako taki jest to praca, a Ty nie planujesz wykonywać pracy za darmo tylko dlatego, że ktoś inny żąda tego od Ciebie, naiwnie lub w inny sposób.

Częścią tego jest ustalenie jasnych granic z innymi. Chodzi o to, że nadal jesteś przyjazny, ale nie zamierzasz być korzystny z tego, że jesteś przyjazny**.

Istnieje różnica pomiędzy profesjonalną rówieśniczą ciekawością i związaną z nią przyjazną dyskusją, a ludźmi, którzy są efektywnie (nawet jeśli nieumyślnie/nieświadomie) dewaluowanie swojej pracy i swoich umiejętności, aby zasadniczo poprosić Cię o robotę na ich rzecz, za darmo. Niezależnie od tego, czy zdają sobie sprawę, że to właśnie robią. Ponieważ, tak, stanie tam explaining w głębokich szczegółach jest pracą, nawet poza dyskusjami w innych odpowiedziach na zastrzeżone szczegóły, czy też nie.

Stanie tam i prowadzenie przyjaznej wzajemnej dyskusji o pewnych ezoterycznych szczegółach tylko dlatego, że uważasz to za interesujące, a osoba, z którą rozmawiasz posiada wiedzę na ten temat i również uważa to za interesujące, to zupełnie inna historia. Zakładam, że z łatwością potrafisz odróżnić te dwie rozmowy od siebie.

Kolejna część tego, i dlaczego używam słowa “konsulting” w odniesieniu do tego, jest taka, że mocno ustrukturyzowany kontekst, który tworzysz, sprawia, że jest on odpowiednio postrzegany, a także odpowiednio postrzegany w odniesieniu do Twoich własnych poglądów. Nie sugeruję, abyś robił to dla “kilku piw” lub czegoś podobnego. Zdecydowanie skontekstualizuj to jako pracę dla Ciebie, a nie tylko zabawne hobby, które robisz dla przyjemności, i powiedz jasno, że oczekujesz, że inni będą traktować Cię w tym kontekście jako profesjonalistę.

Wreszcie, żeby było jasne, oczekiwanie jest takie, że kiedy już “prawdziwe pieniądze” są zaangażowane, większość osób, które przypadkowo zaangażowały Cię w ten temat tak, jakbyś po prostu miał zamiar magicznie powiedzieć im, jak zrobić to, co zrobiłeś w przestrzeni rozmowy, w najlepszym wypadku wyrazi pewne zainteresowanie śledzeniem, a potem nigdy tego nie zrobi. Zdecydowane przeniesienie tego do “Będę pracował dla ciebie, ale to jest prawdziwa praca, jeśli to zrobię” i “tylko dla prawdziwych pieniędzy” odpycha prawie każdego, kto stworzył mentalny model, w którym zbanalizowali to do czegoś, gdzie po prostu oczekując, że staniesz tam i powiesz im wszystko, czego potrzebowali z kajdanek, w jakikolwiek sposób będzie zarówno zdarzyć się i spowoduje ich uzyskanie wyników takich jak twój, tak po prostu. Moja partnerka często zauważa, że gdyby miała dziesięciocentówkę za każdym razem, gdy ktoś pyta ją o pomysł na dzieło sztuki, a potem ucieka po niezobowiązującej odpowiedzi, gdy otrzymuje profesjonalny cytat, byłaby milionerem.

A co z unikaniem pytania?

Kolejną aleją jest oczywiście powiedzenie, że “nie jesteś zainteresowany wnikaniem w szczegóły w tej chwili”, ale tego typu pasywny demurral nie pomaga w resetowaniu i utrwalaniu związanych z tym oczekiwań i granic. To “teraz” można również łatwo potraktować jako “oh, ale z chęcią przyjdziesz później”. Relating your discussion of those details to being a job you could be hired to do for them firmly contextualizes the nature of you going into more detail as being work, and all of the surrounding connotations.

Negatives

One potential downside is that some people will see this as “money grubbing”. Częścią tego jest, że będzie to po prostu następowało ponieważ istnieją ludzie którzy czują się uprawnieni do domagania się pracy od innych i odmawiają postrzegania jej jako takiej. W zależności od tego, ile czasu chcesz spędzić i jak zajadłe rzeczy czujesz, możesz zapytać ich, jaki jest ich zawód, a następnie zapytać, czy oczekują zapłaty za wykonywanie swojego zawodu, i miejmy nadzieję, że uda im się zrozumieć, dlaczego nie zamierzasz konsultować (i sugeruję trzymać się tego terminu w odniesieniu do wszelkich dalszych dyskusji, ponieważ jest to trudny znak, który wymusza kontekst) za darmo: jeśli chcesz to jeszcze bardziej złagodzić - zakładając, że to prawda - zawsze możesz powiedzieć, że chętnie byś to zrobił w swoim “tempie przyjaciela”, ale to jest praca dla ciebie i masz nadzieję, że oni to zrozumieją.

Możesz również pochylić się nad tym, że jest to twój czas wolny i że lubisz mieć jakieś przynajmniej rozsądne granice życia zawodowego, a to jest część tego, jak je utrzymujesz, ponieważ w przeciwnym razie ludzie ciągle proszą cię o wykonywanie pracy za darmo w czasie wolnym. Mówienie tego w ten sposób jest dość pasywnie agresywne (szczególnie w zależności od tonu), ale może być przeformułowane, aby być milszym lub nie, jak wymaga tego sytuacja.

Niektórzy ludzie będą odmawiać zrozumienia bez względu na to, co i jak miły jesteś, i sugeruję porzucić lub zmienić temat rozmowy w tym momencie. Nie możesz wszystkich naprawić. I tak, dla mnie jest to coś, co warto opisać jako “zepsute”, kiedy ktoś inny odmawia bycia cywilizowanym.

Widziałem to w wielu dziedzinach, które wiążą się z pracą intelektualną, a zwłaszcza twórczą. Niektórzy ludzie mają błędne wrażenie, że tylko dlatego, że w szerokiej teorii “każdy może to zrobić” (w kategoriach takich rzeczy jak “każdy może ułożyć jakieś obrazy na stronie!”), oraz to co widzą jako “praca” jest “tak prosta”, to znaczy, że czas aby to opisać lub nawet wprost to zrobić jest czymś, co ktokolwiek by się na to nie gapił powinien po prostu im przyznać, oraz że wszystko inne byłoby jakoś niecywilne. Trudno jest rozerwać genezę tego zachowania, zwłaszcza, że jest ono różne u poszczególnych osób.

Chociaż uważam, że miło jest spróbować znaleźć i skorygować podstawowe błędy w ich schemacie prowadzącym do do tego rodzaju wrażenia, jest to również forma pracy emocjonalnej, do której, jak sądzę, nikt nie powinien czuć się zmuszony, a może to być beznadziejne zadanie, które po prostu prowadzi do zajadłości, gdy się wycofują i zakorzeniają. Nie sugerowałbym też w tym momencie wystawiania profesjonalnych skierowań na związane z tym doradztwo, chyba że naprawdę zamierzasz ich obrazić (bo prawie na pewno tak będzie).

In short (aka TL;DR)

Osobiście stwierdziłem, że po prostu wyznaczanie jasnych, czystych granic, wyjaśnianie własnej postawy w relatywny sposób (np. “to jest praca dla mnie, tak jak twoja praca jest pracą dla ciebie, i nie prosiłbym cię o pracę dla mnie za darmo, proszę poszanuj to samo co ja”), i nie martwienie się o “naprawienie” ich związanego z tym modelu mentalnego, ale po prostu spokojne zakończenie rozmowy, jeśli upierają się przy kłótni, jest podejściem, które generalnie działa najlepiej, a jeśli zrobione poprawnie również sprawia, że wydaje się, że podjąłeś “wyższą drogę” do każdego innego, kto jest obecny.

Pomijając stronę IPS, jednym z plusów jest to, że może to rzeczywiście wygenerować jakąś związaną z tym pracę dla Ciebie, zakładając, że jesteś tym zainteresowany. Podczas gdy ta odpowiedź może wydawać się zakładać, że byłbyś zainteresowany, stosunkowo łatwo jest to skorygować, ponieważ nie chcesz lub nie masz czasu na wykonanie tej pracy, co wiąże się albo z podniesieniem cen (i generalnie zalecam ustawienie ich na dość dużą skalę w dowolny sposób) lub po prostu powiedzenie, że jesteś zbyt zarezerwowany na dającą się przewidzieć przyszłość [ale może skierować osobę do kogoś innego, kto może być w stanie pomóc (zakładając, że to prawda - a to może być miły sposób na wysłanie pracy do przyjaciół/koleżanek, które są freelancerem)].

0
0
0
2018-09-21 10:38:31 +0000

Jeśli starasz się być nieco miły, ale stanowczy, ponieważ wspomniałeś o ludziach zadających te same pytania:

“Słuchaj, tłumaczyłem to już kilkanaście razy innym ludziom. Po prostu idź spytaj ** lub ** , mam dość powtarzania tych samych rzeczy.”

To jest w zasadzie spychanie odpowiedzialności na kogoś innego. Nie odmawiasz wprost; dajesz pytającemu drogę ucieczki, jednocześnie zapewniając sobie wymówkę.

Albo przy pierwszych pytaniach:

“Słuchaj, spędziłem miesiące czytając o tym i nie potrafię odpowiedzieć na to w kilku słowach. Czy naprawdę chcesz, żebym spędził godziny na wyjaśnianiu ci wszystkiego?”

Ludzie nie są głupi; potrafią przyjąć wskazówkę i większość nie obrazi się za odmowę, o ile nie jest ona niegrzeczna. Poza tym, po prostu odstraszasz osobę perspektywą włożenia wysiłku i zawstydzasz ją faktem, że już to zrobiłeś, nie mówiąc nic takiego wprost.

Mogę tu dość głęboko zagłębić się w rozumowanie, ale nie sądzę, żeby ktoś tego potrzebował. Czytaj dalej na własne ryzyko!

Nie chcesz sprawiać negatywnego wrażenia, więc nie możesz wprost zaprzeczyć, więc potrzebujesz uzasadnionej wymówki. W pierwszym przypadku będzie to “zmęczenie”, a w drugim “to bardzo skomplikowane”.

Nie chcesz, aby osoba szukała Cię ponownie po odpowiedź. W pierwszym przypadku dajesz jej alternatywne rozwiązanie (czasem łatwiejsze, jeśli jest bardziej zaprzyjaźniona z innymi osobami, do których się odwołujesz), a w drugim sugerujesz, że wymagałoby to od niej więcej wysiłku, niż jest gotowa poświęcić.

Teraz, jeśli zdecydują się sprawiać kłopoty, potrzebujesz, aby społeczeństwo było po Twojej stronie.

Ludzie są zwierzętami społecznymi, a społeczeństwo jako całość zawsze uważa, że masz u niego dług tylko za to, że jesteś jego częścią. “Dobre maniery”, “odpowiedzialność społeczna”, itp. są tego częścią. Wiele bezsensownych interakcji społecznych jest dla ludzi sposobem na spłacenie tego długu. Codziennie mówisz “dzień dobry” swojemu sąsiadowi? Spłaciłeś swój dług i możesz pominąć bycie miłym przez resztę dnia, tak długo jak reszta społeczeństwa jest tego świadoma. Nie wchodzisz zbyt często w interakcje z innymi? Twój dług nie znika, a teraz musisz się zachowywać, aby nie zostać uznanym za “wyrzutka”.

Tak więc, ponieważ brzmisz jakbyś nie był zbyt towarzyski, w większości argumentów wysuwanych publicznie będziesz zaczynał z niższego punktu, niż inna osoba, tak długo, jak długo będzie ona regularnie piła z innymi.

W pierwszym przypadku od razu stwierdzasz, że już odpłaciłeś społeczeństwu, a nawet robisz to bardziej, pokazując drugiej osobie, gdzie szukać rozwiązania.

W drugim przypadku oświadczasz, że jesteś gotów zapłacić społeczeństwu, ale jednocześnie oświadczasz, że druga osoba otrzyma dość duży dług wobec społeczeństwa za otrzymanie odpowiedzi. Jeśli nalegają abyś im wszystko wyjaśnił, oznacza to, że nie mogą teraz odmówić niczyim dość pokaźnym żądaniom, aby nie stać się “wyrzutkiem”.

I jeszcze drobiazg do przemyślenia: musisz sam ocenić, ale ludzie, którzy czują się “starsi” od ciebie, czasami pytają cię o twoje osiągnięcia tylko po to, żeby dać ci szansę pochwalenia się nimi. Jeśli tak jest, odmawianie jest niegrzeczne, ale tak naprawdę nie musisz niczego wyjaśniać, wystarczy, że będziesz prowadzić small talk.

Drobna rozmowa jest ważna. Jest twoją tarczą.

-1
-1
-1
2018-09-27 03:06:11 +0000

You’d be wasting your breath even if you told them.

note: this is a frame challenge to the underlying assumption that the answer is the valuable part.

First, people don’t really listen. Ludzie są strasznymi uczniami. Nie chcą lekcji, chcą pozostać w strefie komfortu swoich z góry przyjętych pojęć, a w najlepszym razie sami je sobie wymyślić. Więc pytanie jest tak samo prawdopodobne o wzmocnienie ego: chcą usłyszeć, jak nazywasz oprogramowanie tey już lubią, więc może potwierdzić swoją własną decyzję. Jeśli powiesz im, że użyłeś Zyxxlon , o którym nikt nie słyszał, nie będą nawet pamiętać, kiedy wrócą do domu.

W serii powieści Przewodnik autostopowicza po Galaktyce, ogromny superkomputer został zbudowany w celu obliczenia ostatecznej odpowiedzi na pytanie o życie, wszechświat i wszystko. Po 7,5 miliona lat, wydrukował “42”.

Po drugie, to co sprawia, że twój wybór potężny dla ciebie to nie magiczna odpowiedź (“42”), ale pewność w procesie, który przyciągnął cię do odpowiedzi.

Możesz powiedzieć im “WordPress”, ale nie będzie dla nich potężny w ten sposób. Ponieważ nie możesz przekazać zaufania do jakości tej odpowiedzi i wszystkich badań, które doprowadziły Cię do tej odpowiedzi.

Rozumiesz? Cenny towar nie jest odpowiedzią, tylko badaniem i zaufaniem do niego. To nie przekazuje.

A tak czy inaczej, to co najlepsze dla nich prawdopodobnie nie jest takie samo jak najlepsze dla Ciebie. (Gdyby tak było, wszyscy używalibyśmy tej samej platformy). Oni nie chcieliby i nie powinni brać Twojej odpowiedzi w wartości nominalnej i po prostu użyć Twojego wyboru; oni potrzebują znaleźć swoje własne “42”, tak jak Ty.

Zamiast tego, opisz swój proces.

Nie mów im “42”. Powiedz im o procesie, przez który przeszedłeś, aby zdecydować, którego użyć lub dojść do swojej odpowiedzi. W końcu to jest to, co w końcu będą musieli zrobić dla siebie.

I oto Twoja odpowiedź: tylko zagłębiaj się w nią tak głęboko, jak nakazuje to związek. I możesz zagłębić się dość głęboko w swój proces, jeśli to będzie konieczne. Albo możesz pójść to płytkie:

Wow, musiałem spojrzeć na 100 platform, aby znaleźć jeden, który pasuje do mnie. Jest to bardziej osobiste niż myślisz, nie mogłem Ci powiedzieć co jest dla Ciebie odpowiednie.

Nie opisujesz procesu, ponieważ nie jesteś im tego winien. To jest wskazówka; ziarno, które mogliby zasadzić i wyhodować swój własny proces.

Chodzi mi o to, że możesz odpowiedzieć na ich pytanie tak lekko jak to, i nie martwić się o to, że były niegrzeczne.