2018-09-11 06:25:56 +0000 2018-09-11 06:25:56 +0000
78
78

Jak mogę podkreślić mojemu bratu znaczenie oszczędzania, kiedy polega na mnie jako na siatce bezpieczeństwa?

Mój młodszy brat ma żonę i dwie córki i ma zwyczaj wydawania pieniędzy. Na przykład lubi często chodzić do kina, często jeść na mieście i kupować markowe ubrania.

Mam też żonę i trójkę dzieci. Nie jestem taki jak on. Spędzam czas tylko wtedy, gdy widzę, że jest taka potrzeba; tak jak wtedy, gdy dawno nie jedliśmy ostatnio, więc powinniśmy się trochę wyluzować i wyjść. Mam całkiem niezłe oszczędności i w tym tkwi problem.

Mój brat nie robi żadnych oszczędności, a kiedy go prowadzę, żeby zaoszczędzić własne pieniądze, on po prostu mówi:

“Mam cię jako moje wsparcie”. A ty nie jesteś?“

Pozostaję bez mowy.

Kilka dni temu powiedziałem:

"Każdy jest na tym świecie sam. Co by było, gdybym był spłukany, jak byś mi pomógł? Dlaczego zawsze myślisz, że jesteś jedynym, który może być w złej sytuacji? Proszę, zacznij tworzyć jakieś kopie zapasowe.”

Teraz nie mówi do mnie i jest sarkastycznie szczegółowy o płaceniu rzeczy. Płaci mi nawet za butelki z wodą i sodą.

Jak mam mu powiedzieć, że zawsze będę przy nim, ale to nie znaczy, że nie powinien mieć własnego planu awaryjnego? Oszczędzanie też na dłuższą metę zarabia.

Odpowiedzi (14)

70
70
70
2018-09-11 11:05:36 +0000

Po pierwsze, wydaje się wkurzony. Prawdopodobnie wie, że masz przynajmniej trochę racji, ale w tym momencie wydaje ci się, że to raczej atmosfera wiedzy, niż dobrych intencji.

Fakt, że jest wkurzony ma sens: To jego pieniądze, a ty mówisz mu, jak powinien je wydać (a właściwie, żeby je oszczędzić). Jak byś się czuł, gdyby ciągle mówił ci, żebyś “wydawał więcej pieniędzy, cieszył się życiem bardziej!”? W pewnym momencie będziesz się tym denerwował (a teraz wyobraź sobie wysyłanie rachunków za wszystko, co kupujesz, jako przesadna reakcja).

Proponuję, abyś się cofnął. To są ich pieniądze, mogą je wydać tak, jak uznają za stosowne. Udzieliłeś swojej rady, a oni zdecydowali się nie trzymać się jej. Idź dalej.

Aby zająć się bardziej aktualnym problemem, brakiem gadania/mikromanagowania/etc, sugeruję, abyś powiedział coś w tym stylu, a potem to zostawił:

Hej człowieku, te drobne rzeczy nie działają dla żadnego z nas. Wiesz, że rozmawiałem z tobą o oszczędzaniu, bo mi na tobie zależy, prawda? Nie chcę, żebyś skończył na ulicy, jestem twoim bratem, powinienem mieć na ciebie oko.

Następnie, jeśli chcesz wspomnieć o części o tobie jako o jego planie awaryjnym:

Oczywiście pomogę ci w razie potrzeby, ale nie jestem twoim domyślnym zabezpieczeniem. Nie powinieneś liczyć na mnie by default, nie oszczędzam, aby podjąć your ryzyko, dlatego polecam, abyś sam trochę zaoszczędził.

Powinieneś również przestać dawać pieniądze, aby to wyegzekwować. Możesz również zdecydować się na to w każdej sytuacji, wtedy polecam tylko pomoc, gdy problem jest 8 na 10 lub wyższy. A jeśli tak, to sam kup ten przedmiot i daj mu go. W ten sposób upewnisz się, że nie wydasz go w inny sposób, niż zamierzałeś, a jednocześnie pomożesz, i to również daje lepszy sens, jeśli to, co dostaniesz (pieniądze, zwłaszcza cyfrowe, są bardziej abstrakcyjne i łatwo źle ocenione, podczas gdy prawdziwy przedmiot lub usługa są dużo bardziej konkretne).

28
28
28
2018-09-11 10:51:57 +0000

Wydaje się, że twój brat przegapił sens tego, co próbowałeś mu powiedzieć. Chcesz, żeby pomyślał o “dużym obrazku” i zaczął oszczędzać na przyszłość; zamiast tego wydaje się, że gniewnie płaci ci za małe rzeczy tylko po to, żeby ci pokazać, że jest zdenerwowany.

Nie mówisz nic o swoich wynikach, więc zakładam, że różnica w twojej sytuacji finansowej sprowadza się całkowicie do wydawania, nie z powodu jakiejkolwiek różnicy pomiędzy tym, co zarabiacie.

Jako bracia nie jesteście z góry pewni, że jesteście tacy sami, ale jeśli dzieliliście wychowanie, musicie mieć jakieś wspólne podstawy, aby o tym dyskutować. Jeśli możesz rozpocząć dialog, być może skłonisz go do zastanowienia się, w jaki sposób mógłby dostosować swoje wydatki.

Wiele osób, które walczą o płacenie rachunków, uważa, że odpowiedzią jest naprawianie więcej, ale tak jak ty, bycie mądrym z pieniędzmi, które masz, jest dużo lepsze i daje ci więcej czasu z rodziną, a także więcej czasu na cieszenie się tym, co masz.

  • Jeśli spędzasz 2.50$ na kawie każdego ranka w drodze do pracy, zakładając, że pracujesz 5 dni w tygodniu i 48 tygodni w roku, to w sumie 600$ rocznie.
  • Według US Census Bureau mediana dochodu gospodarstwa domowego w 2016 roku wynosiła 59.039$. Jeśli to była twoja roczna pensja, to spędzasz prawie 2,5 dnia na porannej kawie.
  • Z tymi danymi, rezygnacja z porannej kawy lub zabranie własnej do pracy zamiast kupowania jej jest równoznaczne z daniem sobie 1% podwyżki wynagrodzenia.
  • Średnia roczna podwyżka wynagrodzenia w USA wynosi około 3%. Znajdź jeszcze dwie takie oszczędności, jak Twoja kawa, i dopasuj swoją roczną podwyżkę.

Odgłosy tego stanu rzeczy sprawiają, że teraz wygłaszam kazanie do przeliczenia. Już teraz oszczędzasz pieniądze, będąc ostrożnym. Ale może to myślenie pomoże twojemu bratu. Jeśli może on postrzegać oszczędzanie pieniędzy jako alternatywę dla nauczania go, może być skłonny do wprowadzenia pewnych zmian.

To co powiedziałeś mu wcześniej mogło być nieco konfrontacyjne i być może obrazić jego zdolność do dbania o rodzinę. Aby rozwiązać ten spór i spróbować zająć się swoimi obawami, mógłbyś być może powiedzieć:

Nasza ostatnia rozmowa o pieniądzach nie poszła tak, jak zamierzałem. Martwiłam się tylko o ciebie i chciałam dać ci kilka rad. Przepraszam, jeśli cię zdenerwowałem. Chcę, żebyś wiedziała, że zawsze bym ci pomogła, jeśli mogę, ale jestem pewna, że zgadzasz się, że wszyscy musimy postawić nasze dzieci na pierwszym miejscu. Nie mogłem użyć pieniędzy, których moje dzieci mogą potrzebować w przyszłości, by wykupić cię z sytuacji finansowej. Jeśli chcecie usłyszeć, jak udaje mi się oszczędzać pieniądze, gdy mam prawie takie same okoliczności jak wy, to chętnie bym się tym z wami podzielił.

Jeśli daje wam możliwość, spróbujcie użyć podobnego rozumowania, jak w moich przykładach. Nawet jeśli na początku postrzega je jako sposób na oszczędzanie w niektórych obszarach, aby móc je wydać na rzeczy, których on lub jego rodzina chce więcej, może z czasem stać się dla niego instynktowne, aby zaoszczędzić pieniądze, a nie je zmarnować.

18
18
18
2018-09-11 20:42:01 +0000

Główne pytanie brzmi: “Jak mogę podkreślić mojemu bratu znaczenie ratowania, skoro polega na mnie jako na siatce bezpieczeństwa?”. - Ta odpowiedź podchodzi do tego pośrednio, sugerując sposób, aby OP przestał być źródłem łatwych pieniędzy._

Moja polityka dotycząca pieniędzy: Nie pożyczam ich. Albo je daję, albo odmawiam. Stosuję to do wszystkich (przyjaciół, rodziny, nieznajomych), a każdy, kto dobrze mnie zna, zna tę politykę (mam tendencję do wyraźnego stwierdzenia - jeśli ktoś poprosi mnie o pożyczkę, mogę powiedzieć “przepraszam, nie pożyczam pieniędzy, nigdy” - a następnie przejść do albo im je dać (“ale tutaj, zatrzymaj je, nie musisz ich oddawać”. W rzeczywistości, nie wezmę ich z powrotem"), albo zostaw na tym).

To rozwiązuje wszelkiego rodzaju problemy; i może też rozwiązać twój. Siadaj i porozmawiaj z nim - upewnij się, że chodzi o twoje, a nie jego zachowanie. Powiedz mu, że bierzesz pieniądze z równania w swoim związku. Nigdy nie pożyczysz mu pieniędzy w ogóle, ani grosza, ani 1000$. Zawsze albo dasz mu je na przechowanie, albo nie dasz żadnego; i zastrzegasz sobie prawo do swobodnego decydowania, które z tych dwóch będzie w każdym indywidualnym przypadku. Ponadto, zastrzegasz sobie prawo do nie wyjaśnienia lub omówienia, dlaczego podjąłeś indywidualną decyzję.

Wywiera to całą presję na niego, i usuwa wszelką presję na you: jeśli on, w swoim sercu, jest dobrym facetem, będzie czuł się źle / wstydził się prosić cię o pieniądze - wie, że jeśli zdecydujesz się je dać, to jest to prezent, a ty nie weźmiesz ich z powrotem.

Jeśli, w drugim przypadku, jest złym jabłkiem i przez dłuższy czas będzie cię ssać do sucha, wtedy po prostu zdecydujesz się przestać dawać, kiedy masz na to ochotę, problem rozwiązany. Żadnych dyskusji, żadnych wyjaśnień, po prostu przestań.

Zdecydowanie nie ma nic złego w tym, że możesz decydować na zmianę, albo decydować losowo, albo na podstawie przeczucia. Tak długo, jak on nie może naprawdę przewidzieć lub wpłynąć na Twoje zachowanie (co byłoby jego kontrolą nad Tobą), wszystko jest w porządku.

Czy to rozwiązuje każdy problem na świecie? Prawdopodobnie nie. Ale zręcznie pozbywa się wszelkiej dorozumianej presji na Ciebie, aby dać, lub nie dać, cokolwiek.

11
11
11
2018-09-11 20:07:39 +0000

Masz jakąś odmianę swojej wiadomości. To niezwykłe u uprawnionych ludzi. Teraz próbujesz osłabić to przesłanie. Nie rób tego. Przyjmij butelki z wodą i sodą.

Nie obiecuj, że będziesz tam dla niego. Możesz po cichu postanowić sobie, że jesteś przygotowany do udzielenia pewnego rodzaju pomocy, jeśli jest ona rozpaczliwie potrzebna, ale po co mu to mówić? Po co podważać pogląd, że musi dbać o siebie jako osoba dorosła? Jeśli twoje słowa, jego dudnienie i butelki po napojach, miały przekazać myśl, że minął już czas, aby był rozsądny, to niech tak będzie.

On nie mówi do ciebie. Więc niech tak będzie. Pozwól mu się dąsać. Być może dudnienie jest zewnętrznym znakiem, że zaczyna dorastać.

Chciałeś uniknąć mówienia o swojej kulturze, więc w mojej kulturze:

Jeśli w przyszłości przyjdzie czas, gdy ponownie poprosi Cię o pieniądze, nie oddawaj ich za darmo. Nie kupuj mu akcji. Nie dawaj mu żadnych więcej pieniędzy, chyba że i dopóki nie będzie zagrożony głodem lub bezdomnością - i nawet wtedy nie dawaj mu tych pieniędzy. (To jest założenie, że on zarabia, lub że mógłby wybrać, aby zarobić, wystarczający dochód, który, jeśli zarządzany prawidłowo, pozwoliłby mu utrzymać siebie i swoją rodzinę.)

Jeśli nie może zapłacić rachunek za prąd, zapłacić go bezpośrednio. Jeśli nie może kupić jedzenia dla swoich dzieci, przynieś artykuły spożywcze. Jeśli poprosi Cię o ponowne zapłacenie rachunku za prąd, zażądaj od niego pełnego wglądu w swoje finanse, zażądaj, aby rozliczył się z każdego grosza, zanim ponownie dasz mu pieniądze.

Nie, dorośli nie rozliczają się z finansami innych dorosłych. Jeśli chce zachować prywatność osoby dorosłej, musi wziąć na siebie obowiązki osoby dorosłej i zacząć kompetentnie zarządzać własnymi pieniędzmi.

11
11
11
2018-09-11 15:24:28 +0000

Być może źle zrozumiałem sytuację, ale jedyne, co uznałem za dziwne, to interakcja, którą opisałeś jako :

on po prostu mówi: “Mam cię jako moje wsparcie, czyż nie?” Pozostaję bez mowy.

Wydaje się to przekazywać wiadomość, że wierzy, iż będzie mógł zwrócić się do Ciebie, jeśli kiedykolwiek będzie miał jakieś problemy lub skończą mu się pieniądze.

Nie wydaje się, aby był to punkt widzenia, którym się z nim dzielisz.

Jeśli to prawda, radziłbym porozmawiać z nim i wyznaczyć wyraźne granice. Powinieneś mu wytłumaczyć, że nie jesteś jego osobistym kontem oszczędnościowym i że jeśli kiedykolwiek będzie miał problem, możesz nie pożyczać mu konsekwentnie pieniędzy lub pomagać mu tak bardzo, jak by chciał.

To bez wątpienia nie będzie najprzyjemniejsza rozmowa, jaką mógłbyś odbyć i powinieneś spróbować obrać ją jako coś, na co nie masz wpływu. Wyjaśnij, że w pewnych okolicznościach nie mógłbyś fizycznie pożyczyć mu pieniędzy, na przykład jeśli zostałbyś zwolniony przed nim, musiałbyś wykorzystać swoje oszczędności, aby utrzymać swoją rodzinę i siebie.

5
5
5
2018-09-11 08:06:14 +0000

Może to być odpowiedź mieszana, ponieważ myślę, że powinieneś również zapytać na Personal Finance & Money jak rozmawiać i wprowadzać ludzi w osobiste oszczędności.

Z tego co rozumiem (i zakładam) twój brat nie myśli w kategoriach “on i jego rodzina”, ale raczej “on”. Więc kiedy potrzebuje pomocy, idzie do ciebie, bo jesteś jego bratem.

To co myślę, że powinieneś zrobić, to porozmawiać z jego żoną. Zapytaj, czy mają jakieś oszczędności, czy mają jakiś plan (może ona myśli, że spopieprzą swoją część rodziny?) i MOST IMPORTANT: Czy wiedzą, ile wydają, a ile muszą wydać.

Musisz też wyjaśnić bratu, że nie chodzi o twój plan awaryjny (masz go), więc nie musi ci spłacać za każdą puszkę z napojami. Chodzi o bezpieczeństwo finansowe JEGO i jego rodziny. Stary - weź tę puszkę z wodą sodową i włóż ją na konto oszczędnościowe.

5
5
5
2018-09-12 02:53:35 +0000

Mnóstwo tu odpowiedzi, ale będę szczery: Twój brat nie dostaje wiadomości i kiedy mówi to:

“Mam cię jako moją kopię zapasową, czyż nie?”

Musisz odpowiedzieć stanowczo:

“Spójrz, jesteś członkiem mojej rodziny i jestem tam, aby ci pomóc. Ale nie mogę po prostu dawać ci pieniędzy cały czas. Rodzina jest po to, by pomagać ci we wszystkich innych rzeczach oprócz pieniędzy. Jeśli nie doceniasz tego, że nie mam ci nic do dania”

Mówię to jako ktoś, kto przez lata musiał mówić podobne rzeczy w moim życiu do członków rodziny. I tak zimno jak to może zabrzmieć, moim największym żalem w mówieniu takich rzeczy jest nie mówienie ich wcześniej.

Szczęście i stabilność w życiu i w związkach opiera się na szacunku, granicach i ograniczeniach i brzmi jak twój brat nie ma nic z tego i jest wprost współzależny co jest nie zdrowym miejscem.

Wtedy mówisz to:

Teraz on nie mówi i nie zarządza rzeczami. Zwraca mi nawet butelki z wodą i sodą.

Więc w zasadzie przechodzi od jednej skrajności do drugiej i - w procesie - nie szanuje cię w nowy sposób.

Następnym razem, gdy będzie robił tego typu rzeczy, odpowiedz:

“Spójrz, jeśli myślisz, że zwracanie mi pieniędzy za wodę i sodę coś znaczy, zrób to. Ale tu nie chodzi o pieniądze. Jesteś dorosły i musisz po prostu dbać o siebie.”

Teraz nie wiem nic poza tym, co opisujesz, ale musisz naprawdę zaplanować sposób na odcięcie go. I nie powinieneś zarabiać pieniędzy, bo to nie jest sedno tej akcji po twojej stronie. Powinieneś być gotów powiedzieć to:

“Spójrz, nie mogę sobie z tym poradzić. Tu nie chodzi o pieniądze. Jesteś pełnoletnią dorosłą osobą. Musisz dbać o siebie i po prostu powodujesz u mnie stres. Nie mogę poradzić sobie z tym od ciebie, więc myślę, że najlepiej będzie dla ciebie, jeśli przez jakiś czas się z tobą nie skontaktuję. Potrzebuję przerwy od tego.

Znowu może wydawać się to zimne, ale taka jest rzeczywistość.

Szanujesz rodzinę. Chcesz mieć zdrowe relacje z rodziną. Ale nie możesz tak po prostu utrzymać swojej rodziny nawet jeśli cię na to stać.

Współdecydowanie nie jest związkiem. To ktoś wysysający z ciebie życie i wykorzystujący cię emocjonalnie.

3
3
3
2018-09-11 16:23:13 +0000

Najpierw musisz zdecydować, co chciałbyś zrobić, gdyby wpadł w kłopoty finansowe. Powiedzmy, że stracił pracę i nie może płacić czynszu. Możesz mu pomóc finansowo. Następnie możesz wyjaśnić żonie, dlaczego nie może chodzić do ładnych restauracji, a dzieciom, dlaczego nie mogą mieć drogie ubrania, a pieniądze idą do brata, którego żona i dzieci mają te wszystkie rzeczy. Albo możesz dać mu pożyczkę, ale najpierw idziesz do prawnika, który zakłada umowę pożyczki, która zmusi go do spłaty z odsetkami, z konsekwencjami, jeśli nie zapłaci. Albo możesz mu nic nie dać, co oznacza, że może stracić dom. To zależy wyłącznie od ciebie. Żadna z tych trzech ścieżek nie byłaby zła.

Myślę, że powinieneś mu powiedzieć, że jeśli myśli, że ma cię jako wsparcie, to całkowicie się myli. (To jest to, co mu powiesz, tak przekonywujący jak tylko możesz. To co byś zrobiła, gdyby cię potrzebował, zależy od ciebie). Masz oszczędności, ale nie mogą być wykorzystane. Są to oszczędności, których potrzebujesz, aby przeprowadzić trójkę swoich dzieci przez uniwersytet i pomóc im w przeprowadzce do ich pierwszego własnego domu. Więc jeśli myśli, że weźmiesz te pieniądze, które gwarantują przyszłość twojemu dziecku i wydasz je na nie, musi to przemyśleć jeszcze raz. Możesz mu wtedy przypomnieć, że mógłby mieć oszczędności, gdyby wydał trochę mniej pieniędzy i że nie może oczekiwać, że ty będziesz finansował jego styl życia.

Tak długo, jak widzi ciebie jako wsparcie, nie widzi powodu, aby zmienić jego styl życia. Musisz więc mieć pewność, że nie będzie Cię już widział jako kopię zapasową.

Zwrot pieniędzy za butelki z wodą to tylko dziecinne zachowanie, a chodzi tu o grosze, które są niczym w porównaniu z oszczędnościami, jakie powinien mieć. Próbuje udawać, że wygląda na odpowiedzialnego finansowo. To się wkrótce skończy.

@David: Jest bardzo dobry powód, aby nie przekazywać pieniędzy: Brat mógłby mieć tyle samo oszczędności co OP przy innym stylu życia, a żona i dzieci OP byłyby słusznie zdenerwowane, gdyby skutecznie finansował styl życia brata. Więc to nie jest dobre. Program operacyjny mógłby również ignorować problemy brata i w ogóle nie pomagać. To też nie jest dobre, bo to jest brat. Pożyczka w takiej formie, że trzeba będzie ją spłacić - pewnie, to też nie jest dobre. To zależy od brata, że nie ma dobrych wyborów, OP będzie musiał dokonać tego, co uważa za najlepszy wybór.

Jeśli mój brat wpadłby w kłopoty, pomogę mu, mówiąc “oto pieniądze, spłać je, jeśli i kiedy możesz”. Ale wtedy nie marnowałby swoich pieniędzy cały czas, więc to jest w porządku. Z drugiej strony, dwóch krewnych zostało oznaczonych jako “nie ma grosza”, ale gdyby mieli wystarczająco dużo kłopotów, byłaby pożyczka z umową. Bo z mojego doświadczenia wynika, że w rodzinie nie ma czegoś takiego jak pożyczka bez kontraktu.

3
3
3
2018-09-11 23:51:11 +0000

Nie martwiłbym się zbytnio o natychmiastowe mikropłatności /drażnienie twojego brata z tobą. Być może nawet oddzielnie schowaj wszystkie pieniądze, które dostaniesz z tych transakcji, aby wrócić jako prezent w odpowiednim czasie.

Najwyraźniej nieoczekiwanie okazali się głupcami i niewielu uprzejmie do tego podchodzi, ale prawdopodobnie szybko się zużyją, jeśli będą racjonalni.

Otrzymywać korzeń problem i naprawiać je, rozważać siadać z nim i wypracowywać dobry oszczędnościowy plan.

Jeżeli on nigdy bothered robić jakaś oszczędzanie, on móc no znać jak zaczynać i po prostu mieć drugi konto bankowe i stawiać rozsądną część ich dochód w ono móc wystarczający dostawać one iść dla themselves.

2
2
2
2018-09-11 16:35:51 +0000

Myślę, że przede wszystkim masz fundamentalne nieporozumienie. Mówisz o oszczędnościach na nagłe wypadki, on traktuje to jako oszczędzanie na nieoczekiwane wydatki. Mówisz po prostu o zupełnie innych rzeczach.

Musisz z nim porozmawiać i upewnić się, że wie, że masz na myśli jego_ najlepszy interes. Chcesz, aby oszczędzał pieniądze, aby mógł zapewnić utrzymanie swojej rodzinie nawet w nagłych wypadkach. Nie chcesz, żeby oszczędzał pieniądze, żeby nie musiał ich pożyczać.

2
2
2
2018-09-14 18:19:36 +0000

Oszczędności, które opisujesz jako należące do twoich dzieci, do twojej żony i do ciebie. Są one po to, by zapewnić bezpieczeństwo na przyszłość. Twój brat musi zrozumieć, że jeśli nadejdzie czas, kiedy będzie prosił cię o pieniądze, będziesz musiał wybrać pomiędzy twoimi dziećmi a nim. Myślę, że zrozumie, jeśli wybierzesz swoje dzieci zamiast niego.

Sugeruję, aby po ochłodzeniu się obecnej sytuacji (trzeba dać mu trochę czasu), zamiast mówić mu, co ma robić, wyjaśnić mu, dlaczego oszczędzasz i na co. Porozmawiaj o swoich planach dla dzieci, dla najbliższej rodziny, itp. Traktuj go jak równego sobie i pytaj go o radę, nawet jeśli wiesz, co robić. Musisz sprawić, aby czuł się jak osoba, która jest odpowiedzialna za jego rodzinę i ich przyszłość, i że ludzie są od niego zależni.

Zawsze będziesz dla niego siatką bezpieczeństwa, ponieważ jesteś jego bratem, ale spraw, aby zrozumiał, że będziesz tam tylko w przypadku poważnych wydarzeń i wniesiesz minimalny wkład, który nie zagrozi przyszłości twojej rodziny.

1
1
1
2018-09-15 18:09:27 +0000

“Mam cię jako moje wsparcie. Aren’t you?”

How difficult is it to say

“No, you don’t”

It is difficult but it is the only clear way for him to understand that he is on his own. Jest dorosły, ma obowiązki i czasami trzeba się nauczyć trudnej drogi.

Jeśli chce być dziecinny, płacąc Ci za wodę - idź na to. To zajmie trochę czasu, ale on zrozumie, że mu nie pomożesz.

Jeśli potrzebuje pieniędzy, nie dawaj mu ich. Prawdopodobnie będzie to brakujący kawałek na ubranie lub wymyślny lunch. Przeżyje.

Za drugim, trzecim lub czwartym razem, gdy nadal nie dasz mu ani jednej rupii, on zrozumie, że jest zdany na siebie. Ważne jest to, że nauczy się na nie krytycznych przypadkach (to nie jest tak, że umiera i potrzebuje pieniędzy na operację).

To również oznacza, że twój związek będzie napięty.

0
0
0
2018-09-16 17:15:23 +0000

Jakiś czas temu czytałem wywiad z saudyjskim robotnikiem kopalni. Pierwotnie był na (saudyjskiej) rządowej dole i nie pracował. Z różnych powodów poszedł do pracy w kopalni złota. Jego głównym powodem było to, że mając pewne oszczędności i dochody, był swoim własnym człowiekiem. Nie musiał zwracać uwagi na “ludzi pomocy społecznej”, żeby płacić za jedzenie itp. Zarobił też znacznie więcej pieniędzy niż na pomocy społecznej. Na marginesie, podobał mu się stosunek właścicieli kopalni do robotników; nie pytali go o politykę czy religię, tylko o to, czy potrafił załadować 16 ton dziennie (że tak powiem). W niewielkim stopniu, bycie samowystarczalnym to w zasadzie “wkręcanie pieniędzy”.

Powiedz bratu, że dostanie duży zastrzyk ego od bycia samowystarczalnym (niekoniecznie bogatym, po prostu nie zależnym od rządu jako pierwszej linii pomocy).

0
0
0
2018-09-13 14:31:07 +0000

Problemem jest oczywiście to, że boisz się o własną rodzinę i jej bezpieczeństwo finansowe. Z twojego opisu jasno wynika, że uważasz, że jeśli twój brat zostanie dotknięty kryzysem finansowym, będzie musiał na tobie polegać ze względu na brak własnych oszczędności, a to zagrozi twojemu zabezpieczeniu finansowemu, a tym samym twojej rodzinie.

Powinieneś był powiedzieć to w takich słowach. Coś w rodzaju:

Człowieku, jesteś moim bratem i możesz na mnie liczyć. Ale tu jest ale: Ja też mam rodzinę, człowieku. Mój pierwszy obowiązek spoczywa na rodzinie. Moje rezerwy na nagłe wypadki są dla mojej żony i dzieci.

Potrzebujesz porady, jak utworzyć fundusz na nagłe wypadki? Na początku sam się z tym zmagałem, aż do chwili, gdy to odkryłem.