Spójrz na siebie. Za kogo ty się uważasz? Co ty o sobie myślisz? Za jak cennego się uważasz? To jest moje pytanie do ciebie. Nie mogę wiedzieć, kim jesteś i przez to nie mogę wiedzieć, że jesteś wartościowy, prawda? Cóż, tak byłoby tylko wtedy, gdyby o naszej wartości decydowało to, co zrobiliśmy, ale tak nie jest. Jesteś człowiekiem, masz wrodzoną wartość, w rzeczywistości masz nieskończoną wartość, jesteś bezcenny. Więc powinienem udzielić odpowiedzi na temat tego, jak radzić sobie z tym facetem, ale zaczynam od powiedzenia ci, jak bardzo jesteś wartościowy, po prostu bądź cierpliwy, bo mam rację. Jesteś człowiekiem i jesteś bezcenny.
Teraz oczywiście pytania, które masz są: “skąd to się bierze” i “do czego zmierzam”, więc najpierw odpowiem na pierwsze.
Powodem, dla którego mówię, że jesteś bezcenny, po prostu dlatego, że jesteś człowiekiem, nie jest jakaś głęboka filozofia, którą znalazłem lub wymyśliłem, pokazująca, że jesteśmy warci więcej niż cokolwiek, tylko dlatego, że jestem chrześcijaninem. Wierzę, że jesteś bezcenny, ponieważ Biblia tak głośno ogłasza to w całym swoim tekście, to jest po prostu historia, która mówi, że Bóg tak bardzo ceni nas, że nie da się jej zmierzyć (aka jest nieskończona). Kochał nas tak bardzo, że posłał swojego SONA, abyśmy mogli mieć po wszystkim relację. Z tego powodu znajduję wielką radość w służbie Bogu i studiowaniu Jego Słowa i jestem tak szczęśliwy, że stałem się chrześcijaninem w tak młodym wieku. Więc teraz, gdy wiecie, skąd pochodzę, wiecie, że odpowiedzi, których udzielę, nie będą pochodzić ode mnie, ale raczej wezmę je z książki, która, jak wierzę, jest Słowem Bożym, pokażę je wam i powiem wam o czasie, w którym skorzystałem z mojej własnej rady… Przez przypadek. Nie proszę Cię o to, abyś został chrześcijaninem, choć bardzo bym chciał, aby tak się stało, po prostu chcę Ci pokazać zalety rozwiązania tego problemu, które znajduje się w Biblii i pozwolić Ci zdecydować o czymś później.
Więc kiedy przeprowadziłem się z mojego małego wiejskiego miasteczka w środku lasu na sześć miesięcy i moja rodzina udała się do Kansas City (Missouri), tam w końcu znaleźliśmy kościół, do którego chcieliśmy dołączyć. Ja i mój brat zaczęliśmy chodzić do grupy młodzieżowej w każdą środę (jesteśmy nastolatkami) i tam nasz pastor młodzieżowy rozmawiał o swoim czasie w szkole. Kiedy był nastolatkiem, dużo się przeprowadził, powiedział, że chodził do (jak sądzę) 23 różnych szkół, więc zawsze był nowym dzieckiem. Cały czas był nękany, ale zamiast używać innych metod, które przedstawiał na tym wątku, to co robił, gdy go obrażali, było czymś prostym, dawał prawdziwy komplement. Ta absurdalna taktyka radzenia sobie z dręczycielami była w rzeczywistości niezwykle skuteczna, ponieważ w końcu stał się prawdziwym dobrym przyjacielem wielu swoich dawnych dręczycieli! Tak dobrze mu się to udało, że pomyślałem, że ta sama taktyka sprawdzi się naprawdę dobrze dla mnie.
Cóż, po prostu użyłem jego strategii, zanim kiedykolwiek usłyszałem, jak mówi.
Więc kiedy po raz pierwszy pojawiliśmy się w KC miałem dumne wyobrażenie, że ja (nie Bóg) zmienię każdą okolicę, w której się znalazłem. Cóż, nie mam czasu na opowiadanie pełnej historii, ale to nie skończyło się dobrze (jestem z domu, więc nie mam żadnych doświadczeń w szkole). Jednak pomimo tego, że zrobiłem bałagan, kilka rzeczy udało mi się naprawić w tym czasie i wyciągnąłem wnioski, których nigdy nie zapomnę.
Pierwszą rzeczą, którą zrobiłem, było zaprzyjaźnienie się z dziećmi, które kręciły się wokół mieszkań, w których mieszkałem, ponieważ miałem zamiar to zrobić i nic nie miało mi przeszkodzić, kiedy tylko jedno z nich zaczęło mnie oskarżać o zamiar zgwałcenia - ostatnią rzeczą, którą zrobiłem, było wzruszenie się i wskazanie wszystkich oczywistych powodów, dla których tego nie zrobiłem i wszystkich powodów, dla których nie mogłem tego zrobić. W końcu ta dziewczyna przestała rzucać te oskarżenia i część grupy po prostu przestała się ze mną spotykać (żadna z nich nie była dla mnie bardzo miła btw). Uciekały ode mnie, by mnie wkurzyć (przez własne przyznanie się) i były ogólnie wredne. W końcu jedna z pozostałych dziewczyn zapytała mnie, czy zdałam sobie sprawę, że wszystkie są dla mnie wredne, ja powiedziałam tak, ona zapytała, czy mi zależy, ja jej powiedziałam “dlaczego miałabym?”. Zanim opuściłam połowę grupy zignorowała mnie i stałam się niesamowitą przyjaciółką ludzi, którzy nadal ze mną rozmawiali, to znaczy, że wszyscy zaczęli mnie znęcać się nade mną i że połowa z nich stała się bliskimi przyjaciółmi, to po prostu niesamowita rzecz dla mnie do zobaczenia (i nie powiedziałam ci jeszcze połowy z nich). Wiem, że nie byłbym w stanie tego zrobić bez Boga (wciąż mi pomagał, chociaż byłem dumny) i wiem, że jest to najbardziej efektywny i korzystny sposób radzenia sobie z mobbingiem z powodu tego, przez co przeszedłem. Polecałbym niemożliwą metodę polegającą na tym, by być po prostu miłym dla niego, nigdy nie mówić nic przeciwko niemu, nawet za jego plecami, i po prostu być dobrym człowiekiem, na którego wszyscy patrzą. Jeśli jesteś kimś, przeciwko komu nie może przynieść winy, to albo stanie się twoim przyjacielem, albo zrezygnuje z walki z tobą.
Ale jest powód, dla którego ja powiedziałem, że to niemożliwe, nie mógłbym praktykować tego, co głoszę, dopóki nie powiedziałbym ci, że to niemożliwe bez Boga.