Jak na stałe opuścić zajęcia grupowe bez obrażania przyjaciela
Obecnie uczestniczę w zajęciach grupowych (pen&paper online), które rozpoczęliśmy 2 lata temu i które odbywają się co tydzień. Uważam każdego z tej grupy za mojego przyjaciela.
Jednak zdarzało mi się kłócić z liderem tej grupy (mistrzem gry). Kwestie te wydawały mi się nielogiczne, a kłótnie miały tendencję do uprzedzeń. Zdałem sobie sprawę, że nie bawię się dobrze, a raczej jest to dla mnie cotygodniowy obowiązek. Zacząłem rozmawiać z innymi członkami grupy i mniej więcej połowa z nich też nie była zadowolona. Jeden z nich oświecił mnie i powiedział mi, że nasz lider jest osobą emocjonalną, z czego nie zdawałem sobie sprawy. To dało mi lepszy wgląd w sytuację i pomogło w radzeniu sobie z konfliktami. Starałem się mówić o kwestiach, które mnie niepokoiły, próbowałem znaleźć odpowiedni moment. Ale zdałem sobie sprawę, jak bardzo muszę uważać na każde słowo, które wypowiadam, ponieważ może ono zdenerwować lidera naszej grupy. A ponieważ nic się nie poprawiło od około 3 miesięcy, nadszedł czas, abym się pożegnał.
*Pytanie: Chcę opuścić grupę na stałe. Ale nie chcę palić mostów. Jak mogę to zrobić? *
Kiedy odchodzę, jest jasne, że to z powodu lidera naszej grupy. Będzie mnie pytał, dlaczego chcę odejść. Ale każdy z moich argumentów mógłby go obrazić, więc co mam powiedzieć?
Aby jeszcze bardziej skomplikować sprawę, ponieważ nie zakończę działalności grupy, a jedynie zmienię grupę. A ponieważ będę używał tej samej platformy, lider grupy będzie widział, że właśnie zmieniłem grupę. Więc nie mogę powiedzieć, że nie jestem również zainteresowany tą działalnością.
Chciałbym pozostać przyjacielem lidera grupy, ponieważ cenię go jako osobę. Ale na razie wydaje mi się to bardzo trudne.
Edyt 08.08.2017
Rozmawiałem z nim dzisiaj
Był zszokowany, że chcę odejść. Zrozumiał, że nie ma sensu, żebym zostawała, skoro nie bawię się dobrze.
Ale zastanawiał się, dlaczego nie odezwałam się do niego przed wyjściem. Nie zauważył, że próbowałem z nim rozmawiać na niektóre tematy. Ale nie było podstaw do dyskusji, on był gm i po prostu powiedział jak będzie.
Powiedział mi, że jeśli nie będzie zbyt wielu graczy w grupie, to zapraszam do powrotu, gdy będzie mi odpowiadał jego styl gry. Niektóre uczucia zostały zranione, o czym wielu z Was już wiedziało. Ale nie wygląda to najgorzej.
Dzięki za wszystkie opinie.