Prośba do właściciela, aby przestał wpuszczać się do domu
Mieszkam w dużym domu dzielonym z kilkoma innymi współlokatorami. Właściciel domu wpuszczał się do niego, często bez wyraźnego powodu. W moim miejscu zamieszkania jest to nielegalne. Czasami nie widzę go osobiście, ale zostawia dla nas notatki lub wprowadza zmiany w domu (na przykład zostawił notatkę z czymś, co wydaje się być harmonogramem sprzątania). To jest problematyczne, bo on nie wie, co współlokatorzy ustalili sami, a ja właśnie dostałam wszystkich na pokładzie z naszym własnym harmonogramem sprzątania. Również, jako skrajny przykład, wolałabym nie być w środku prysznica, kiedy on wyłącza ciepłą wodę, aby przeprowadzić remont.
**Jak mogę go poinformować, że to, co robi, jest nielegalne i podać mu link do wymagań dotyczących wejścia do wynajmowanej jednostki?
Moje cele:
- nie chcę eskalować sytuacji
- nie chcę sprawiać wrażenia, że robię coś złego, co staram się przed nim ukryć, ale czuję, że to, co robi, jest niewłaściwe
Więcej informacji:
- technicznie jest to firma zamiast indywidualnego właściciela, ale zawsze jest to ten sam facet, a firma jest mała
- chciałbym się wyprowadzić, ale zgodnie z moją umową najmu; zostaję jeszcze przez co najmniej kilka miesięcy.
UPDATE:
Właśnie rozmawiałem z informatorem na temat obowiązujących przepisów. Częściowo się pomyliłem. Wynajmujący może wpuścić siebie do części wspólnych, takich jak kuchnia i pralnia, ale musi mieć ważny powód. Do ważnych powodów nie zalicza się takich rzeczy, jak sprawdzenie, ile mamy worków na śmieci lub czy pamiętaliśmy o umyciu zlewu.
Przed chwilą jakiś obcy człowiek wszedł do domu. Zapytałem, kim jest, a on powiedział ‘człowiek od prac ręcznych’. Zapytałam, co robi, a on powiedział, że ‘naprawia zlew’. Zlew spływał powoli, ale nie uważałam tego za prawdziwy problem.
Myślę, że napiszę wiadomość do właściciela, że byłoby bezpieczniej, gdybyśmy mieli ostrzeżenie, kto wchodzi do domu, abyśmy nie wpuszczali przypadkowych osób.