2018-04-30 09:16:10 +0000 2018-04-30 09:16:10 +0000
51
51

Jak radzić sobie z osobami zakłócającymi spokój w kinie

Podczas moich ostatnich dwóch wyjść do kina miałem zakłócających spokój ludzi w kinie.

Jedną z nich była grupa 4-5 mężczyzn w wieku około 20 lat, z których jeden w szczególności mówił bardzo głośno. Wpatrywałem się w niego, aż spojrzał na mnie, a ja wykonałem międzynarodowy znak oznaczający “co ty do cholery robisz?”. (trzymając ręce w górze w rodzaju wzruszenia ramionami z grymasem na twarzy), a on zrobił to z powrotem do mnie sarkastycznie, i kontynuował rozmowę. Rozgniewało mnie to, więc powiedziałem głośno “Jeśli chcesz prowadzić rozmowę, to zrób to gdzie indziej”, co spotkało się z groźbami przemocy fizycznej… ale potem zamknął się na resztę filmu.

Ostatnio w ten weekend obok mnie i mojej żony siedzieli ludzie, którzy dużo rozmawiali przez telefony, nie rozmawiali, ale głównie pisali smsy. Światło z telefonów było bardzo rozpraszające. Około 10 minut przed końcem filmu jeden z nich wyciągnął telefon i nawet nic nie robił, tylko przewijał strony z aplikacjami szukając czegoś do zrobienia. Zirytowało mnie to i powiedziałam: “Czy możesz odłożyć swój telefon na bok, proszę? Film jeszcze się nie skończył”, a on odpowiedział mi tylko: “Po prostu obejrzyj film, tak? Nie martw się o mnie na telefonie”. Odpowiedziałem “Próbuję oglądać film, ale światło z twojego telefonu bardzo mnie rozprasza”, co spotkało się z odpowiedzią “Po prostu oglądaj film”. Zaprotestowałem trochę więcej i spotkałem się z defleksją “podnosisz głos teraz po prostu oglądaj film tak?”. Ostatecznie wyszedłem z sali, ale zrujnowało to dla mnie wrażenia z seansu.

Proszę pamiętać, że w brytyjskich kinach nie ma już woźnych w kinie - przynajmniej nie było ich w kinach, w których byłem przez ostatnie 10 lat lub więcej.

Moje opcje wydają się być następujące: albo wyjść z kina, znaleźć woźnego i zgłosić zachowanie, albo spróbować poradzić sobie samemu. Nie mam ochoty wychodzić z kina, aby znaleźć woźnego, ponieważ a) oznacza to, że ominie mnie część filmu i b) woźny może nawet nic nie zrobić - nawet jeśli wejdzie do kina, osoba ta może już nie mieć telefonu. Pozostaje mi więc spróbować poradzić sobie z tym samemu.

Szczerze mówiąc, cała ta sprawa sprawia, że nie chcę już chodzić do kina. Mam wrażenie, że wzrasta ilość zachowań, z którymi spotkałem się również na koncertach muzycznych. Wydaje się, że panuje tam mentalność “zapłaciłem za bilet, więc mogę robić co chcę” i przypuszczam, że w szerszym sensie jest to część tego, z czym chciałbym spróbować walczyć.

Zdaję sobie sprawę, że moje poprzednie podejście mogło nie być najlepsze - jak mogę postąpić lepiej, aby położyć kres temu destrukcyjnemu i irytującemu zachowaniu? Moim celem jest uświadomienie ludziom, że są uciążliwi dla innych i zmiana ich zachowania.

Edycja: Skontaktowałem się również z siecią kin, aby poprosić o ich wkład, więc będę aktualizował, gdy będę miał ich stanowisko w tej sprawie!

Odpowiedzi (4)

54
54
54
2018-04-30 14:19:58 +0000

Tak, to niefortunne, że ludzie zachowują się w ten sposób.

Jednak czytając to, co napisałeś, brzmi to tak, jakbyś mógł inicjować te spotkania gniewnym lub zirytowanym tonem. Chociaż masz prawo tak się czuć, może spróbuj podejść do ludzi bardziej spokojnie i uprzejmie. Po prostu zapytaj ich, tak spokojnie jak buddyjski mnich: “Przepraszam, czy mógłbyś wyłączyć swój telefon komórkowy? Światło mnie rozprasza.” Przyjmij, że to porządni, mający dobre intencje ludzie, którym brakuje samoświadomości.

Jeśli podejdziesz do kogoś ze złością (nawet jeśli jest to bardzo subtelne), ludzie mają tendencję do kopania się po piętach i odmawiania, aby zachować twarz. Jeśli jesteś super spokojny i uprzejmy, czasami wychodzą z siebie, aby Ci pomóc.

Jednakże, jeśli spróbujesz tego podejścia, a ludzie nadal będą nieuprzejmi - masz rację, ludzie są do bani :) Warto jednak spróbować.

12
12
12
2018-05-02 09:39:59 +0000

Jako były Usher (mniej więcej rok temu) w kinie w Wielkiej Brytanii, gorąco polecam krótkie zejście z ekranu w celu poinformowania Ushera. To nie będzie pierwszy raz, kiedy będą mieli do czynienia z tego typu sytuacją.

Nawet jeśli woźny nie chce nic zrobić, spróbuj porozmawiać z kierownikiem. Zawsze mieliśmy 2 kierowników na raz i są oni niesamowitymi pasjonatami filmów i nie znoszą ludzi rozmawiających przy ekranach.

W naszym kinie jedną z naszych kluczowych ról było regularne sprawdzanie każdego ekranu i byliśmy odpowiedzialni za sprawdzanie wielu rzeczy, takich jak głośność, temperatura, osoby nagrywające film, a także osoby zakłócające. Można ich nawet zauważyć, jeśli się ich szuka, ale generalnie staraliśmy się być tak cicho, jak to tylko możliwe, kiedy wchodziliśmy.

Kierownik kina ma wszelkie możliwości, aby poprosić kogoś o opuszczenie sali i/lub zagrozić wezwaniem policji, jeśli ktoś przeszkadza w oglądaniu filmu, więc gorąco polecam porozmawiać z kimś takim.

Wiem, że nie dotyczy to wszystkich kin i ma również negatywny wpływ na to, że opuścisz ekran na kilka minut, ale osobiście wolałbym to niż zrujnowanie całego seansu dla Ciebie i wszystkich innych osób znajdujących się w kinie, ponieważ niektórzy ludzie nie potrafią być cicho.

Kiedyś, gdy zarządzałem seansem, ktoś przyszedł i poskarżył się na grupę nastoletnich chłopców rozmawiających z tyłu ekranu. Mój kierownik poinstruował mnie, żebym dosłownie usiadł na najbliższym im pustym miejscu i został tam przez cały film. Było miejsce tuż obok nich i byli spokojni przez resztę filmu.

I jeszcze uwaga na temat telefonów komórkowych: większość kin nie pozwala na używanie telefonów na ekranie podczas projekcji z powodów antypirackich, jak również dlatego, że światło jest bardzo irytujące.

10
10
10
2018-04-30 17:09:16 +0000

Często spotykam się z podobną sytuacją, kiedy ludzie rozmawiają, kiedy nie powinni. Postaram się nakreślić analogię między moją i Twoją sytuacją.

Wolę uczyć się w ciszy, ponieważ łatwo mnie rozproszyć i często przerabiam bardzo techniczny materiał. W związku z tym, umieszczam się na cichym piętrze biblioteki w mojej szkole. Wszędzie są tabliczki z napisem “cisza, szanuj innych”, ale dla niektórych cisza oznacza szept.

Jak sobie z tym radzę:

1) Odprężam się i daję rozmawiającym chwilę. Jeśli wejdę w tę interakcję z urazą lub poczuciem własnej sprawiedliwości, to nawet jeśli mam całkowitą rację, mogę nie osiągnąć celu, jakim jest cisza.

2) “Ciii” jest kolejnym krokiem. Często inni na sali poprą mnie kilkoma własnymi “szszszsz”, wskazując ludziom mówiącym, że kolektyw uważa ich zachowanie za nie do przyjęcia. Powtarzam to kilka razy, aż poczuję, że nie przynosi to żadnego efektu. To zwykle jest tak daleko jak to się udaje.

3) Wstaję, podchodzę do rozmawiających i grzecznie zwracam się do nich w następujący sposób: “Byłbym naprawdę wdzięczny, gdybyście przenieśli swoją pracę zespołową na inne piętro”. Pamiętaj, że ludzie nienawidzą, gdy mówi im się, co mają robić! Tym bardziej, gdy pochodzi to od kogoś, kogo uważają za równego sobie.

4) Jeśli to się nie uda, ostatnim krokiem jest udanie się na dół do recepcji i porozmawianie z jednym z pracowników. Nigdy nie musiałem posuwać się tak daleko, ale punktem kulminacyjnym jest poproszenie kogoś z autorytetem, aby był cicho.

Co jest inne w Twojej sytuacji

Pracuję w środowisku naukowym. Ludzie są zestresowani i mogą od czasu do czasu zamienić słowo, aby się odstresować lub porozmawiać o pracy. W związku z tym, ludzie w mojej sytuacji są bardziej otwarci na moje potrzeby i prośby. W twojej sytuacji jednak, społecznie akceptowane jest, że rozmowa jest tabu, co oznacza, że osoba rozmawiająca aktywnie ignoruje potrzeby innych. Po prostu, jest bardziej prawdopodobne, że jest palantem. W takim przypadku krok (3) może być niewskazany, ponieważ może prowadzić do rezultatu, który opisałeś. Bardziej prawdopodobne jest, że kombinacja kroków (2) i (4) może prowadzić do najbardziej bezpośredniego rozwiązania problemu. Jeśli doszedłeś do kroku (4) i musisz wyjść z kina, aby znaleźć pracownika, który powie, żeby mówcy byli cicho, zażądałbym również zwrotu pieniędzy, ponieważ twoja radość z filmu (twój główny cel) jest prawdopodobnie dość mocno nadszarpnięta.

Myślę, że krok (1) jest nadal przydatny, ponieważ zmniejszy adrenalinę wytwarzaną w krokach (2) i (3) i pozwoli ci zachować więcej przyjemności z negatywnej sytuacji.

Tl;dr

  • Pamiętaj, że twoim głównym celem jest cieszyć się filmem. Zachowuj się spokojnie, a najprawdopodobniej uda ci się to osiągnąć. Unikaj agresywnego zachowania!
  • Jeśli szeptanie zawiedzie, po prostu poproś pracownika, aby usunął rozmawiających ludzi, zażądaj zwrotu pieniędzy i wyjdź.
0
0
0
2018-07-07 18:44:37 +0000

Kiedy idziemy do kina, to po to, aby obejrzeć film - a żeby obejrzeć go prawidłowo, światła są wyłączone. Również dźwięk jest wzmocniony dla naszej przyjemności.

Oprócz zapewnienia tej atmosfery i oczywiście samego filmu, sieć kin ma również obowiązek dbać o to, aby widzowie nie próbowali wcisnąć swoich innych zajęć na czas wizyty, nie zważając na pozostałych widzów.

Najwyraźniej Twój argument jest skierowany do sieci kin - zdecydowanie nie do sprawców problemów. Gdzieś tam siedzi Manager i robi sobie paznokcie - bo co innego trzeba robić, gdy sala jest pełna?

Czym innym jest dbanie o swoich klientów, bo za to mu płacą. Następnym razem spokojnie idź do Kierownika i poproś o usunięcie sprawców. Nie muszą wiedzieć kim jesteś. Jeśli nie uda mu się rozwiązać problemu, to złóż skargę na klienta, prosząc o prawidłową procedurę składania pisemnej skargi.

Po prostu, jeśli kino nie ma odpowiednich zasad dotyczących zachowania widzów, to jest to ich problem, a nie Twój. Nie angażuj się osobiście w sprawy tych ludzi - to jest rzecz, której nigdy, przenigdy nie rób. Zapłaciłeś za usługę - więc upewnij się, że ją otrzymasz. Wiele innych osób wesprze Ciebie lub kierownika, jeśli będzie on musiał wyrzucić rozrabiaków.